Jak podaje Reuters, wszyscy czołowi przywódcy talibów przybyli do Kabulu, gdzie trwają końcowe przygotowania do ogłoszenia nowego rządu. Na jego czele ma stanąć mułła Abdul Ghani Baradar. Według źródeł agencji, wysokie stanowiska w rządzie zajmą również mułła Mohammed Jagub, najstarszy syn założyciela ruchu talibów mułły Omara, oraz Szer Mohammad Abbas Stanekzai, szef biura politycznego talibów w Ad-Dausze w Katarze.
O tym, kim jest Abdul Ghani Baradar, można przeczytać w poniższym tekście:
Talibowie przejęli władzę w Afganistanie w zeszłym miesiącu. Obecnie ustalają kształt i skład nowego rządu. Ich rzecznicy zapowiadali, że przywództwo będzie "inkluzywne". Zagwarantowali także, że kobiety będą mogły nadal pracować, ale w granicach prawa szariatu. Pozwolili też, aby dziewczęta kontynuowały naukę w szkołach podstawowych, ale do czasu utworzenia rządu wstrzymali edukację kobiet na wyższym poziomie. Kobiety jednak obawiają się, że obietnice rządzących się nie spełnią. W czwartek wyszły na ulice i domagały się prawa do nauki i pracy oraz gwarancji bezpieczeństwa.
- Rozmowy w sprawie utworzenia rządu trwają, ale nie mówią o uczestnictwie kobiet. Chcemy być częścią rządu. Żaden rząd nie może zostać utworzony bez kobiet. Chcemy, aby talibowie prowadzili z nami konsultacje - mówiła AFP Basira Taheri, współorganizatorka manifestacji.