Paleontolodzy odkryli pierwszy kawałek kości "Wielkiego Johna" w 2014 roku i ostatecznie znaleźli 60 procent jego szkieletu, w tym prawie kompletną czaszkę - ma ona 2,62 metra długości (prawie jedną trzecią całkowitej długości ciała dinozaura) i dwa metry szerokości. Według paleontologa Iacopo Briano w skamieniałych szczątkach "Wielkiego Johna" znajduje się ziejąca dziura, blizna po bitwie - ranę musiał mu zadać mu mniejszy rywal - pisze Reuters.
"Wielki John" wędrował po ziemiach dzisiejszej Południowej Dakoty (stanu leżącego na północy Stanów Zjednoczonych) ponad 66 milionów lat temu. Był to tak zwany triceratops. Nazwa ta oznacza "twarz z trzema rogami". Był to rodzaj roślinożernego dinozaura rogatego. Gatunek ten należy do ostatnich nieptasich dinozaurów, które pojawiły się przed wymieraniem kredowym. Po raz pierwszy triceratops został opisany w 1889 roku i należy do tych gatunków dinozaurów, o których wiemy najwięcej.
Przez charakterystyczny wygląd triceratops jest często wykorzystywany w kulturze. Wizerunek tego dinozauta pojawia się w filmach (m.in. we wszystkich częściach "Parku Jurajskiego"), książkach dla dzieci i grach komputerowych. Jest też bohaterem paradokumentalnego serialu BBC o nazwie "Wędrówki z dinozaurami" z 1999 roku.
Szczątki dinozaurów, niegdyś sprzedawane głównie do muzeów, coraz częściej przyciągają prywatnych nabywców, choć ich liczba pozostaje niewielka. - Wyobrażam sobie, że na całym świecie jest około 10 nabywców tego rodzaju produktu - powiedział cytowany przez agencję Reuters Alexandre Giquello, który prowadzi sprzedaż.