Dziecko razem z matką miało przebywać w pokoju na 9. piętrze w hotelu OYO Metropolitan przy Blonk Street w Sheffield. Do tragicznego zdarzenia doszło w środę 18 sierpnia około godziny 14:30.
Policja przekazała, że pięcioletni chłopiec, który wypadł z okna hotelu, był afgańskim uchodźcą. Jak podaje BBC, chłopiec przybył do Wielkiej Brytanii zaledwie 15 dni przed tragedią. Jako pierwsze o wypadku poinformowało jedno z dzieci tłumacza armii brytyjskiej, który stacjonował w Afganistanie. Mężczyzna następnie towarzyszył matce pięciolatka w szpitalu, gdzie miał pomóc jej porozumieć się z personelem medycznym.
W sprawie tragicznego zdarzenia wypowiedział się Enver Solomon, dyrektor Rady ds. Uchodźców. - To straszna tragedia i nasze myśli są z rodziną, która przeszła tyle traumy i cierpienia - przekazał BBC. Jak ustalili dziennikarze, przeprowadzone zostanie dochodzenie, które ma ustalić, jak doszło do tragicznego zdarzenia. Policjanci skierowali prośbę do świadków wypadku, aby zgłosili się na komendę i złożyli zeznania.
Premier Boris Johnson poinformował, że Wielka Brytania przyjmie 20 tysięcy afgańskich uchodźców. Do tej pory pomoc od Londynu otrzymały ponad dwa tysiące osób, które uciekły z kraju opanowanego przez talibów. Zjednoczone Królestwo ewakuowało z Afganistanu również 306 swoich obywateli. Na lotnisku w Kabulu obecnych jest też 900 brytyjskich żołnierzy, którzy czuwają nad bezpieczeństwem ewakuacji.
W ciągu pierwszego roku Brytyjczycy zamierzają przyjąć pięć tysięcy Afgańczyków, a w kolejnych latach - następne 15 tysięcy. Schemat ich przyjmowania został oparty na tym wprowadzonym w 2014 roku, gdy schronienie na Wyspach znalazło 20 tysięcy Syryjczyków.