Postanowienie prezydenta Andrzeja Dudy zostało opublikowane w środę 18 sierpnia. Dotyczy ono użycia Polskiego Kontyngentu Wojskowego od 18 sierpnia do 16 września w Afganistanie opanowanym przez talibów. Misja wojskowa jest przygotowana przez Sztab Generalny Wojska Polskiego razem z Dowództwem Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych.
Z informacji Onetu wynika, że do składu polskiego kontyngentu zaliczono przede wszystkim komandosów z jednostki specjalnej GROM, medyków wojskowych, logistyków oraz lotników. - Zadaniem Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie będzie współpraca z siłami innych państw przy ewakuacji, PKW nie będzie miał zadań bojowych - informował szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch w rozmowie z portalem.
Pierwsi operatorzy GROM-u polecieli już do Afganistanu, gdzie ich zadaniem jest głównie zabezpieczanie ewakuacji polskich obywateli, afgańskich współpracowników, a także obywateli innych państw znajdujących się na miejscu.
- Operacje podobnego typu były ćwiczone przez GROM. Przerzucaliśmy sprzęt i żołnierzy na przykład do Jordanii, aby wykonać operacje uderzeniowe na obiekty zajęte przez terrorystów, odbić i ewakuować polski personel dyplomatyczny. Polska ma więc możliwości, by taką operację wykonać w rzeczywistości nie tylko na ćwiczeniach - mówił przed kilkoma dniami płk Piotr Gąstał, były dowódca elitarnej jednostki GROM, w wywiadzie dla Onetu.
Drugi cywilny samolot z grupą osób ewakuowanych z Afganistanu wylądował w czwartek o godzinie 10 w Warszawie. W środę na pokładzie pierwszego samolotu oprócz Polaków do Polski przylecieli także Niemcy oraz Holendrzy.
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk dziś informował również, że do kraju wraca dziennikarka Jagoda Grondecka, która pomagała w ewakuacji w Kabulu. Szef KPRM podkreślał, że największym wyzwaniem dla osób, które chcą uciec z Afganistanu, jest dostanie się na lotnisko.
- Mieliśmy bardzo nerwowe ostatnie kilkadziesiąt godzin. Dwie duże grupy osób, które miały zostać ewakuowane, nie mogły dotrzeć do lotniska, ponieważ utrudniali im to talibowie. Udało się to dopiero dzisiaj nad ranem. Obecnie czeka 90 osób, za jakieś dwie godziny będzie kolejny transport - mówił. Z informacji Polskiego Radia 24 wynika, że w sumie do Warszawy przyleciało blisko 80 ewakuowanych osób, a kolejna grupa osób jest przygotowywana do wylotu.
Więcej na temat Afganistanu przeczytasz: