Według UNICEF-u około 1,2 miliona ludzi, w tym 540 000 dzieci, zostało dotkniętych trzęsieniem ziemi o sile 7,2, które nawiedziło południowo-zachodnie Haiti w sobotę - podaje CNN. W wyniku trzęsienia zginęło co najmniej 1941 osób.
W leżącym na wybrzeżu mieście Les Cayes zbudowano tymczasowe schronienia na boisku piłkarskim. Nad Haiti przeszedł też cyklon Grace, w czasie którego spadło około 40 centymetrów deszczu. Wiele zbiorników na wodę pitną zostało najpierw uszkodzonych w wyniku trzęsienia ziemi, a potem przez tropikalną burzę.
- Niezliczone rodziny, które straciły wszystko w wyniku trzęsienia ziemi, żyją teraz dosłownie z nogami zanurzonymi w wodzie z powodu powodzi - powiedział, cytowany przez CNN, przedstawiciel UNICEF na Haiti.
Stany Zjednoczone wysłały na miejsce strażackie grupy poszukiwawcze oraz helikoptery straży przybrzeżnej, a także personel medyczny. Organizacja Narodów Zjednoczonych i Unia Europejska przeznaczyły odpowiednio 8 milionów i 3,5 miliona dolarów na pomoc dla Haiti. Akcja ratownicza na miejscu jest jednak utrudniania przez ulewne deszcze, które spowodowały lawiny błotne blokujące drogi.
Pomoc humanitarną wysłały również władze Meksyku. Dwa wojskowe samoloty dostarczyły między innymi 15 ton żywności, leków i wody pitnej. Prezydent tego kraju Andres Manuel Lopez Obrador zapowiedział dalszą pomoc dla kraju, "który w tak krótkim czasie doświadczył tyle nieszczęścia".
Polska Akcja Humanitarna uruchomiła zbiórkę na rzecz ofiar kryzysów w Afganistanie i Haiti. Szczegóły poniżej:
Przypomnijmy, Haiti zmaga się również z kryzysem po zabójstwie prezydenta. Jovenel Moise został zamordowany w lipcu. Napastnicy wtargnęli do jego prywatnej rezydencji w Port-au-Prince i zastrzelili go. W ataku rany odniosła pierwsza dama, Martine Moise.