Były ambasador RP w Izraelu o nowelizacji Kpa: Relacje polsko-izraelskie nie będą lepsze

Prezydent Andrzej Duda złożył podpis pod nowelizacją Kodeksu postępowania administracyjnego. Spotkało się to z krytyką Izraela i USA. Napięcie między państwami skomentował były ambasador RP w Izraelu, mówiąc, że stosunki polsko-izraelskie nie będą lepsze, a zdaniem Izraelczyków przyczyną napięć są działania strony polskiej.

Nowelizacja podpisana przez Andrzeja Dudę praktycznie uniemożliwia odzyskanie nieruchomości utraconych przez Żydów w czasie drugiej wojny światowej, a to wzbudziło protesty nie tylko Izraela, ale i Departamentu Stanu USA. "Jednoznacznie odrzucam tę retorykę i mówię to z całą mocą, nie tylko jako Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej, ale również jako osoba, dla której sprawy Zagłady, również z przyczyn osobistych, nigdy nie pozostawały obojętne. Łączenie tej ustawy z Zagładą budzi mój stanowczy sprzeciw" - podkreślał jednak prezydent Polski Andrzej Duda.

Sprawę skomentował były ambasador Polski w Izraelu. - Relacje polsko-izraelskie nie będą lepsze. Niekorzystne dla nas jest to, że Izrael odwołuje się do współpracy z amerykańską dyplomacją - mówił w rozmowie z RMF FM Jan Wojciech Piekarski.

- Na pewno nie będzie żadnych kontaktów politycznych, zawieszone będą rozmowy o współpracy dwustronnej między poszczególnymi resortami. Wiadomo, że Polska ma bardzo bliską współpracę z obydwoma państwami. I w tych relacjach atmosfera tych stosunków zostanie bardzo ochłodzona - powiedział i dodał, że zdaniem Izraelczyków to działania strony polskiej są przyczyną napięć w dwustronnych stosunkach. - Natomiast my uważamy odwrotnie. Tym bardziej wskazane jest utrzymywanie kontaktów dyplomatycznych, nawet na najniższym szczeblu - mówił były ambasador.

Nowelizacja Kpa. Co to oznacza?

W nowelizacji przyjętej przez Sejm zapisano, że nie można stwierdzić nieważności takiej decyzji z powodu wydania jej z rażącym naruszeniem prawa, jeśli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne. Jeśli od dnia doręczenia lub ogłoszenia decyzji upłynęło 30 lat, to w ogóle nie byłoby wszczynane postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji.

"Jestem przekonany, że wraz z moim podpisem kończy się epoka chaosu prawnego, mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywateli naszego kraju"- napisał w uzasadnieniu Andrzej Duda, który podpisał nowelizację ustawy. "W mojej ocenie jest to zakończenie stanu niepewności, kiedy to nabyte w dobrej wierze mieszkania i nieruchomości mogły zostać odebrane zwykłą decyzją administracyjną, gdy znalazł się ich właściciel sprzed ponad 70 lat. Praktyka pokazała, że często właściciele ci byli fikcyjni, a kosztem dziesiątek tysięcy ludzi wyrzucanych na bruk bogaciły się grupy przestępcze" - pisał dalej Andrzej Duda.