Premier Izraela oburzony podpisaniem przez Dudę nowelizacji Kpa. "Haniebna decyzja"

"To haniebna decyzja i haniebne lekceważenie pamięci o Holokauście" - tak podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kpa skomentował w oświadczeniu izraelski premier Naftali Bennett. Jak dodał, jego kraj "nie pozostanie obojętny na ten krok"

"Izrael z ogromną powagą postrzega zaaprobowanie prawa, które uniemożliwia Żydom otrzymywanie odszkodowań za mienie ukradzione im podczas Holokaustu" - czytamy w sobotnim oświadczeniu premiera Izraela Naftalego Bennetta.

Jak stwierdził polityk, Izrael "ubolewa nad faktem, że Polska zdecydowała się dalej krzywdzić tych, którzy wszystko stracili".

"To haniebna decyzja i haniebne lekceważenie pamięci o Holokauście. To poważny krok, na który Izrael nie może pozostać obojętny" - zaznaczył Naftali Bennett.

W sobotę reakcji na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji Kodeksu postępowania administracyjnego izraelski minister spraw zagranicznych Yair Lapid poinformował, że nowy ambasador Izraela nie pojedzie do Warszawy. Dyplomata miał przybyć do Polski w najbliższych dniach.

Minister Lapid wezwał też pełniącą obowiązki ambasadora w Polsce Tal Ben Ari Yaalon na bezterminowe konsultacje do Izraela. Izraelskie MSZ rekomenduje ambasadorowi Polski w Izraelu, Markowi Magierowskiemu, który przebywa w kraju na urlopie, aby pozostał w Polsce.

Zobacz wideo Lipiec 2021 r. Posiedzenie senackich komisji ws. Kpa. Stanowisko strony izraelskiej

Nowelizacja Kpa. Podpis prezydenta Andrzeja Dudy

Prezydent Andrzej Duda w sobotę podpisał nowelizację Kodeksu postępowania administracyjnego, która dotyczy zwrotu znacjonalizowanego mienia, w tym nieruchomości.

Przepisy przyjęte przez Sejm przewidują, że nie będzie można uchylić żadnej decyzji administracyjnej w tym zakresie, nawet wydanej z naruszeniem prawa, jeżeli od jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło 10 lat. Z mocy prawa mają też być umarzane wszystkie postępowania administracyjne, jeżeli od wydania decyzji upłynęło 30 lat.

Prezydent Andrzej Duda napisał w oświadczeniu po podpisaniu nowelizacji, że jest przekonany, iż wraz z jego podpisem kończy się epoka chaosu prawnego, mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków "kiedy nabyte w dobrej wierze mieszkania i nieruchomości, mogły zostać odebrane zwykłą decyzją administracyjną, gdy znalazł się ich właściciel sprzed ponad 70 lat".

"Praktyka pokazała, że często właściciele ci byli fikcyjni, a kosztem dziesiątek tysięcy ludzi wyrzucanych na bruk bogaciły się grupy przestępcze" - napisał Andrzej Duda.

Przypomniał, że ustawa wykonuje orzeczenie z maja 2015 roku, w którym Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż stwierdzanie po wielu latach nieważności decyzji administracyjnych stanowiących podstawę nabycia np. własności, jest niezgodne z Konstytucją. Prezydent podkreślił, że nowa ustawa nie zamyka drogi do odszkodowań dla dawnych właścicieli, którzy nadal mogą korzystać z postępowań cywilnych.

Do polskiego prezydenta o zawetowanie nowelizacji oprócz strony izraelskiej apelował m.in. sekretarz stanu USA Antony Blinken, a także grupa amerykańskich senatorów.

Więcej o: