W okolicach Ketchikan na Alasce wiele firm oferuje wycieczki widokowe. Występują tam bujne lasy i niemal pionowe ściany skalne. Podczas wielu wycieczek częścią atrakcji jest lądowanie wodnosamolotu na wodzie - wodnosamolot to właśnie maszyna przystosowana konstrukcyjnie do startu i lądowania z powierzchni wody.
Samolot wystartował z Mglistych Fiordów i leciał do Ketchikan. Mgliste Fiordy to część lasu narodowego Tongass w południowo-wschodniej Alasce. Dzięki sieci dróg wodnych i rozległych widoków na dziką przyrodę jest to popularne miejsce wśród turystów.
Z informacji Straży Przybrzeżnej i Federalnej Administracji Lotnictwa wynika, że w trakcie lotu, około godziny 11:19 według czasu lokalnego, coś poszło nie tak i samolot rozbił się ok. ośmiu mil (13 km) na północny wschód od Ketchikan. Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu prowadzi dochodzenie w sprawie katastrofy. Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną - pisze usatoday.com.
"Załoga helikoptera zlokalizowała wrak o 14:37 i opuściła dwóch pływaków ratowniczych, którzy nie zgłosili żadnych ocalałych" - czytamy w oświadczeniu Straży Przybrzeżnej. W samolocie był pilot i pięciu pasażerów.
W rejonie tym dochodziło wcześniej do wypadków z udziałem małych samolotów. W 2007 roku, w wyniku katastrofy wodnosamolotu, zginęło pięć osób. W 2015 z kolei maszyna uderzyła w zbocze góry. Zginęło dziewięć osób.
W 2019 roku natomiast dwa wodnosamoloty zderzyły się w powietrzu, zabijając sześć z 16 osób na pokładach obu maszyn. Samoloty te również przewoziły pasażerów statków wycieczkowych.