Internet obiegło nagranie, na którym widać, jak most wali się pod naciskiem samochodu ciężarowego, a pojazd wpada do wody. Drewniany most podtrzymywany był jedynie przez liny nośne. Ponadto, w momencie wjazdu konstrukcja była już niestabilna - poziom wody był tak wysoki, że podchodził pod most.
Na nagraniu widać jak kierowca wjeżdża na wątpliwej wytrzymałości konstrukcję. Most wisiał dosłownie kilkadziesiąt centymetrów nad rzeką, której poziom wody podniósł się po ulewnych opadach. Most pod wpływem ciężaru pojazdu zawalił się, a samochód wpadł do rzeki Biały Urjum. Kierowcy nic się nie stało, ale ciężarówki nie udało się wydobyć z wody - podała agencja Reuters.
Wiszący, wykonany głównie z drewna most został zbudowany w miejscu mostu drogowego, który został zniszczony podczas jednej z poprzednich powodzi. Obecnie mieszkańcy miejscowości Urjum, znajdującej się około 6500 kilometrów od Moskwy, są odcięci od drugiego brzegu.
To nie jedyny most zniszczony przez powodzie. Wysoka woda zatopiła również most kolei transsyberyjskiej, wstrzymując ruch w tamtym regionie. Zniszczeniu uległ też most w kraju Zabajkalskim, około 300 km od granicy z Chinami. Agencja informacyjna TASS podała, że w wyniku ulewnych deszczy, które nawiedziły w czwartek region Zabajkalski, zalanych zostało około 650 domów, a pięć mostów zostało zerwanych. Ministerstwo ds. Nadzwyczajnych poinformowało, że nie ma żadnych ofiar śmiertelnych.