Jak informuje BBC, burza piaskowa, która pojawiła się w północno-zachodnich Chinach, uniosła kurz na wysokość co najmniej 100 metrów. Nagrania z Dunhuang - miasta położonego na skraju pustyni Gobi - pokazują ścianę piasku powoli "połykającą" budynki i autostrady. Główna droga ekspresowa została zamknięta.
Nagranie można obejrzeć poniżej:
Tymczasem centralna część Chin zmaga się z ogromnymi powodziami, nazywanymi "powodziami tysiąclecia". Jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, woda wdarła się do tuneli metra, a także do pociągu, w którym byli ludzie. Pasażerowie stawali na siedzeniach, aby utrzymać głowy nad powierzchnią. Władze Zhengzhou podały, że z metra uratowano ponad 500 osób. "Byłem naprawdę przerażony, ale najbardziej przerażająca była nie woda, ale malejący dopływ powietrza w wagonie" - napisał w mediach społecznościowych jeden z pasażerów, którego cytuje Reuters. Według najnowszych danych państwowej telewizji zginęło co najmniej 58 osób. Prezydent Chin Xi Jinping uznał sytuację za "skrajnie poważną".