Putin przed paradą morską: Jesteśmy w stanie wykryć każdego wroga i wyprowadzić nieunikniony atak

Prezydent Rosji Władimir Putin po raz kolejny postanowił zasygnalizować światu, że jego kraj jest militarną potęgą. Jak mówił w niedzielę w Petersburgu, Rosja może wykryć każdego wroga i opowiednio zareagować.

Niedzielna Główna Parada Morska w Petersburgu była organizowana z okazji Dnia Marynarki Wojennej Rosji. Przed rozpoczęciem parady głos zabrał prezydent Rosji Władimir Putin. Polityk stwierdził m.in., że "Rosja w możliwie najkrótszym czasie zajęła godne miejsce wśród wiodących potęg morskich". Wspomniał chociażby o "potężnych okrętach oceanicznych i pociskach podwodnych o napędzie atomowy".

- Jesteśmy w stanie wykryć każdego wroga podwodnego, naziemnego i powietrznego i w razie potrzeby wyprowadzić na niego nieunikniony atak - powiedział Putin, cytowany przez agencję informacyjną Tass.

Zobacz wideo Zobacz także: Planowy lot Tu-160 Rosyjskich Sił Powietrznych nad neutralnymi wodami Bałtyku

Władimir Putin: Jesteśmy w stanie przeprowadzić nieunikniony atak

 - Zakres i wszechstronność zadań strategicznych, z jakimi nasza Flota zawsze sobie radziła, są niesamowite i budzą podziw i dumę - dodał. Polityk przypomniał też rozkazy cara Piota I Wielkiego: "nigdy nie opuszczać flagi statku przed żadną siłą, nigdy nie wycofywać się ani nie poddawać statku wrogowi".

HMS Defender na radarze statkówRosja. Brytyjski okręt "ostrzegawczo ostrzelany". Moskwa: Naruszył granice

Wypowiedź Władimira Putina padła kilka tygodni po incydencie, do którego doszło na Morzu Czarnym. W czerwcu rosyjski samolot Su-24, należący do Floty Czarnomorskiej, wykonał ostrzegawcze bombardowanie w pobliżu brytyjskiego niszczyciela "Defender". Według Moskwy okręt Wielkiej Brytanii miał naruszyć granicę Federacji Rosyjskiej.

Do zdarzenia doszło na Morzu Czarnym w okolicach przylądka Fiolent na zaanektowanym przez Rosję Krymie. W tym rejonie znajduje się Sewastopol, w którym zlokalizowana jest rosyjska baza Floty Czarnomorskiej. Jak relacjonuje agencja TASS, zdaniem Moskwy Defender wpłynął 3 km w głąb rosyjskich wód terytorialnych.

Więcej o: