Chorwacja. Tragiczny wypadek autokaru. Nie żyje co najmniej 10 osób. 45 pasażerów zostało rannych

10 osób nie żyje, a 45 zostało rannych, w tym osiem trafiło do szpitala w stanie ciężkim. To pierwsze informacje po wypadku autobusu, do którego doszło w niedzielę na autostradzie w Chorwacji.

Autobus jadący z Frankfurtu (Niemcy) do Prisztiny (Kosowo) zsunął się z autostrady A3, która rozciąga się od chorwackiej granicy ze Słowenią do granicy z Serbią w Lipovacu. Jak podaje portal abcnews.go.com, do wypadku doszło na wysokości miasta Slavonski Brod, położonego we wschodniej części Chorwacji.

Zobacz wideo Trzęsienie ziemi w Chorwacji. Miasto Petrinja zostało zrujnowane

Wypadek na chorwackiej autostradzie. Nie żyje co najmniej 10 pasażerów

Autobus wypadł z drogi w niedzielę 25 lipca koło godziny 6:00 czasu lokalnego. Pojazd na kosowskich tablicach rejestracyjnych przewoził 67 pasażerów. Przynajmniej 10 osób zginęło w wyniku odniesionych obrażeń, a 45 osób zostało rannych, z czego osiem w stanie ciężkim trafiło do szpitala. ABC News przekazało, że szef lokalnej policji Franjo Galic opisał wypadek jako "jeden z najgorszych, jakie kiedykolwiek widział". 

 

Wszystkie osoby, które zginęły lub zostały ranne w wypadku drogowym to obywatele Kosowa - dowiedziała się stacja TVN24 od Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej w Polsce. Jednak policja nie ujawniła dotychczas narodowości i tożsamości ofiar.

Split, ChorwacjaChorwacja. Od poniedziałku rząd wprowadza zaostrzone restrykcje

Andrej Plenkovic: Jesteśmy myślami z rodzinami ofiar

"Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że z drogi pod Slavonskim Brodem spadł autobus, w którym zginęło 10 osób" - napisał na Twitterze premier Chorwacji, Andrej Plenkovic. I dodał, że "jest myślami z rodzinami ofiar oraz władzami i obywatelami Kosowa, którym składamy najgłębsze kondolencje i wyrazy współczucia". "Mam nadzieję, że ranni pasażerowie wyzdrowieją" - przekazał Plenkovic.

Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, służby na miejscu zdarzenia ustalają przyczynę wypadku.

Straż pożarna - zdjęcie ilustracyjnePodczas imprezy zawalił się dach dyskoteki. Uczestnicy nic nie słyszeli

Więcej o: