Jak informuje Polsat News, w liście Komisja Europejska ma pytać polskich władz, w jaki sposób chcą wdrożyć orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej odnoszący się do Izby Dyscyplinarnej.
Według brukselskiej korespondentki Doroty Bawołek w dokumencie, który ma zostać wysłany we wtorek, znajduje się także ostrzeżenie. Według dziennikarki pojawia się tam informacja, że - jeśli Polska nie wdroży orzeczenia TSUE - komisja może poprosić Unię Europejską o nałożenie sankcji finansowych. Polsat News precyzuje, że KE może zawnioskować o kary do TSUE.
We wtorek o godz. 14 ma odbyć się kolegium unijnych komisarzy. Po nim ma zostać przedstawiony raport KE w sprawie stanu praworządności.
W środę wiceprezeska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydała postanowienie o zastosowaniu środków tymczasowych zobowiązujących Polskę do natychmiastowego zawieszenia stosowania przepisów krajowych odnoszących się do uprawnień Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Tego samego dnia Trybunał Konstytucyjny orzekł o niekonstytucyjności unijnych przepisów o wykonywaniu środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości UE dotyczących funkcjonowania sądownictwa w Polsce. Trybunał badał pytanie prawne Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, której kompetencje w sprawach dyscyplinarnych sędziów zawiesił w kwietniu 2020 roku TSUE.
Izba pytała czy państwo członkowskie ma obowiązek wykonać środki tymczasowe odnoszące się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa. Orzeczenie zapadło większością głosów, wydał je 5-osobowy skład Trybunału Konstytucyjnego.
Natomiast w czwartek TSUE uznał, że system odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w Polsce nie jest zgodny z unijnym prawem, ponieważ Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego nie daje "pełnej rękojmi niezawisłości i bezstronności" i nie jest chroniona przed wpływami władzy ustawodawczej i wykonawczej. Unijny trybunał wskazał, że w związku z tym spoczywa na Polsce obowiązek "przyjęcia środków niezbędnych do tego, by uchybienie to ustało".