Zamieszki na Kubie. "Wolność", "precz z dyktaturą". Dziesiątki aresztowanych przeciwników rządu

Od niedzieli dochodzi na Kubie do licznych antyrządowych demonstracji. Prezydent Miguel Diaz-Canel wezwał do zaprzestania protestów. W tym czasie służby aresztowały dziesiątki Kubańczyków.

W manifestacjach, które od niedzieli przechodzą ulicami Hawany i kilkunastu innych miast na wyspie, biorą udział tysiące Kubańczyków. Protestują przeciwko tragicznym skutkom pandemii koronawirusa, niedoborom towarów i wysokim cenom.  Uczestnicy demonstracji wznosili między innymi okrzyki "Wolność" i "Precz z dyktaturą".

Jak donosi stacja BBC, sytuacja w kraju jest bardzo ciężka, mieszkańcy wyspy spędzają wiele godzin w kolejkach, aby kupić podstawowe artykuły spożywcze i higieniczne. Wielu Kubańczyków nie może pracować, ponieważ restauracje i inne przedsiębiorstwa są od miesięcy zamknięte. 

Jeden z uczestników niedzielnych protestów w rozmowie ze stacją powiedział, dlaczego Kubańczycy tak licznie wyszli na ulice: Nie ma jedzenia, lekarstw, nie ma wolności. Nie pozwalają nam żyć.

Na Kubie notowane są teraz najgorsze wskaźniki zakażeń od początku pandemii COVID-19 - w niedzielę poinformowano o prawie 7 tysiącach nowych zakażeń i 47 zgonach. Niepokoje społeczne powodują długie kolejki po żywność i znaczący niedobór leków od początku pandemii. Kuba objęta jest też sankcjami ze strony Stanów Zjednoczonych.

Według relacji dziennikarzy BBC dziesiątki protestujących zostało aresztowanych. Na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych widać, że siły bezpieczeństwa zatrzymują i biją niektórych protestujących.

Joe Biden o protestach na Kubie: Stoimy jednoznacznie po stronie narodu kubańskiego

Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden wezwał władze Kuby, by powstrzymały się od przemocy wobec uczestników protestów, do których doszło w Hawanie i innych miastach na wyspie. Amerykański przywódca zaznaczył, że naród kubański domaga się wolności.

Joe Biden scharakteryzował protesty na Kubie nie tylko w kategoriach ekonomicznych, ale przede wszystkim jako walkę o prawa obywatelskie. - Naród Kubański domaga się wolności od autorytarnego reżimu - powiedział amerykański prezydent, określając protesty mianem niezwykłych.

Wcześniej Biały Dom opublikował oświadczenie prezydenta USA, w którym stwierdził, że wspiera wezwanie narodu kubańskiego do wolności, przeciwstawienia się represjom i złagodzenia skutków kryzysu gospodarczego spowodowanego działaniami autorytarnego kubańskiego reżimu.

Zobacz wideo O co chodzi ze szczytem klimatycznym Bidena? Ekspertka wyjaśnia
Więcej o: