W austriackich Alpach wykoleił się pociąg. Wagon wpadł do rzeki

W austriackich Alpach doszło do wykolejenia się pociągu, w wyniku którego jeden z wagonów wpadł do rzeki. Jak informują lokalne media, siedemnaście osób zostało lekko rannych.

W piątek po godzinie 7 rano doszło do wykolejenia się pociągu w austriackich Alpach. Wypadek miał miejsce na wąskotorowej trasie kolejowej między Kendlbruckiem w kraju związkowym Salzburg, a Predlitz w Styrii. Jeden z trzech wagonów wpadł do rzeki Mury. 

Według najnowszych informacji 17 osób zostało lekko rannych i nikt nie zginął. Komendant Powiatowego Ratownictwa Anton Schilcher przekazał, że pociągiem podróżowało 54 dzieci, które w ostatnim dniu szkoły jechały na rozdanie świadectw. Na terenie remizy strażackiej w Predlitz utworzono punkt, w którym udzielana jest pomoc medyczna lżej rannym osobom, które nie trafiły do szpitali.

W tym momencie przyczyny wypadku nie są jeszcze znane, jednak bezpośrednio przed wypadkiem doszło do silnej burzy. Jak w rozmowie z agencją APA przekazał Anton Schilcher, pociąg mógł wykoleić się przez konar drzewa, który znalazł się na torach. 

Straż pożarna czeka na specjalny pojazd, który pomoże wydobyć wagon z rzeki. W akcji ratunkowej brało udział około 30 osób, na miejscu było też dziesięć karetek pogotowia i dwa śmigłowce.

 
Więcej o: