Kanada. Po odkryciu masowych grobów dzieci zniszczono pomnik Jana Pawła II. Wcześniej podpalono kościoły

Kanadyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie sobotniego zdewastowania pomnika Jana Pawła II w katolickim kościele Edmonton w południowo-zachodniej części kraju. Posąg papieża pokryty był czerwonymi odciskami dłoni. Nie był to jednak jedyny akt wandalizmu w Kanadzie. W związku z odkryciem masowych grobów dzieci przy katolickich szkołach z internatem spłonęły już cztery kościoły.

W poniedziałek 21 czerwca w ciągu godziny zgłoszono podpalenia dwóch kościołów w Penticsion i Oliver w Kanadzie. Oba budynki zostały doszczętnie zniszczone. Do zaprószenia ognia doszło podczas obchodów Narodowego Dnia Ludności Rdzennej. W sobotę 26 czerwca podpalono kolejne dwa kościoły w regionie Kolumbii Brytyjskiej.

Zobacz wideo „Co łaska" za tuszowanie pedofilii? O. Gużyński: To rzecz bardzo niestosowna

Zdewastowano pomnik Jana Pawła II. Jest pokryty śladami czerwonych dłoni

Pomnik Papieża Jana Pawła II przed polskim kościołem w Edmonton pokryty był czerwonymi odciskami dłoni. U podstawy posągu ustawione zostały pluszowe misie i inne pluszaki, a czerwone ślady stóp prowadziły od frontowych drzwi kościoła - podaje Global News.

Policja w Edmonton poinformowała, że akt wandalizmu miał miejsce około 23:10 w sobotę 26 czerwca. Wówczas zauważono kobietę, która zniszczyła pomnik zmarłego papieża Jana Pawła II.

Arcybiskup Richard Smith z katolickiej archidiecezji Edmonton wydał oświadczenie w sprawie.

"W czasie, gdy nasz kraj jest dotkliwie świadomy potrzeby pojednania z rdzenną ludnością tej ziemi, warto przypomnieć słowa, którymi papież Jan Paweł II podczas swojej wizyty w Fort Simpson w 1987 r. mocno potwierdził wrodzoną dobroć rdzennej kultury i tradycji, i wyraził solidarność z Pierwszymi Nardami, ludami Metis i Innu w obronie ich praw: Moje przybycie do was spogląda wstecz na waszą przeszłość, aby głosić waszą godność i wspierać wasze przeznaczenie" - czytamy  w oświadczeniu zacytowane słowa Jana Pawła II.

Kościół wychwala równą godność ludzką wszystkich narodów i broni ich prawa do zachowania własnego charakteru kulturowego z jego odrębnymi tradycjami i zwyczajami

- wskazano.

Richard Smith wyraził również głęboki żal w związku z ostatnimi wydarzeniami. - Opłakujemy smutną spuściznę szkół z internatem i czekamy na uzdrowienie naszych relacji. Niech stwórca pomoże nam wszystkim wyrazić nasz smutek w sposób, który buduje i uzdrawia, i umieszcza nas wszystkich na właściwej ścieżce prawdy i pojednania - dodał.

Kanada. Odkrycie masowych mogił i podpalanie kościołów

Cztery katolickie kościoły, znajdujące się na terenie Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie, podpalone zostały w ubiegłym tygodniu. Podpalenia zbiegły się w czasie z kolejnym makabrycznym odkryciem masowego grobu z 751 ciałami, głównie dzieci, przy byłej katolickiej szkole z internatem dla rdzennej ludności. Pod koniec maja, przy innej takiej katolickiej szkole odnaleziono mogiłę z 215 ciałami dzieci. Kanadyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie podpaleń. Jest niemal pewna, że podpalenia nie są przypadkowe.

Do szkół, które powstawały na terytorium Kanady w XIX i XX wieku trafiały dzieci Innuitów oraz Metysów w celu asymilacji z mieszkańcami o białym kolorze skóry. Instytucje często prowadzone były przez kościół katolicki. Dzieci nie mogły mówić swoim językiem, praktykować własnej kultury, stosowano wobec nich przemoc, były maltretowane. Wiele z nich nigdy nie wróciło do swoich rodzin.

W przełomowym raporcie Komisji Prawdy i Pojednania z 2015 roku dotyczącym 150 lat działania niemal 140 szkół dla indiańskich dzieci działalność placówek określono jako "kulturowe ludobójstwo".

Więcej o: