Miami. Wzrósł bilans ofiar katastrofy na Florydzie. Mieszkańcy budynku od dawna odczuwali "trzęsienia"

Liczba ofiar katastrofy budowlanej 12-piętrowego apartamentowca na przedmieściach Miami (USA) wzrosła do dziewięciu - informowała burmistrz hrabstwa Miami-Dade Daniella Levine Cava podczas niedzielnej konferencji prasowej. Na miejscu wciąż trwa akcja ratunkowa, a władze liczą "jeszcze na wiele cudów".
Zobacz wideo Świecko. Straż graniczna po pościgu odzyskała skradzionego kampera

Katastrofa w Miami. Udało się potwierdzić tożsamość czterech ofiar 

- Jedna ofiara zmarła w szpitalu, a pozostałych osiem zostało odnalezionych martwych, więc potwierdzam dzisiaj, że ofiar śmiertelnych jest dziewięć. Zidentyfikowaliśmy cztery ofiary i powiadomiliśmy najbliższych - mówiła w niedzielę burmistrz w rozmowie z dziennikarzami. 

Policja podała nazwiska czterech zidentyfikowanych ofiar. Są to: Leon Oliwkowicz (80 lat), Luis Bermudez (26 lat), Anna Ortiz (46 lat) i Christina Beatriz Elvira (74 lata). 

152 osoby nadal uznawane są za zaginione. Jak zapewniają służby, ratownicy robią wszystko, co w ich mocy, aby jak najszybciej odnaleźć pozostałe ciała uwięzione pod gruzami. W niedzielę członkowie rodzin poszukiwanych i ofiar zebrali się na miejscu katastrofy, by wspólnie się pomodlić - informował "The Guardian"

Burmistrz Surfside Charles Burkett przekazał CNN, że akcja ratunkowa na miejscu potrwa do momentu odnalezienia wszystkich ofiar oraz że mimo upływających godzin liczy "jeszcze na wiele cudów". Informował również, że służby otrzymały wsparcie ratowników z Izraela, a w poniedziałek dotrze tam również załoga z Meksyku. Zaznaczył tym samym, że do tej pory ratownikom nie brakowało zasobów, lecz szczęścia. 

Eliana Salzhauer, jedna z trójki miejskich komisarzy Surfside na Florydzie, przekazała w niedzielę wieczorem, że osoby ocalone z zawalonego apartamentowca w ciągu ostatnich lat odczuwały trzęsienie podczas budowy pobliskiego budynku i były tym bardzo zaniepokojone - informuje CNN

Miami. Zawalił się budynek mieszkalnyMiami. 99 osób wciąż uznaje się za zaginionych. Trwają poszukiwania

Miami. Już trzy lata temu informowano o "poważnych uszkodzeniach"

12-piętrowy budynek w Surfside na przedmieściach Miami na Florydzie zawalił się w nocy ze środy na czwartek ok. godz. 1.30 czasu lokalnego. Nieruchomość, w której było ponad 130 mieszkań, do użytku została oddana 40 lat temu. Jak przekazywaliśmy, powołując się na informacje BBC, już w 2018 roku inspekcja budowlana miała wykazać "poważne uszkodzenia konstrukcji". 

W odpowiedzi na tragedię miejscowe władze podjęły decyzję o przeprowadzeniu ścisłych kontroli stanu wszystkich budynków, które zostały wybudowane ponad 40 lat temu. 

Zawalony budynek w Surfside, na przedmieściach MiamiMiami. Zawalił się wieżowiec. Trwa akcja poszukiwawcza na gruzach

Więcej o: