Funkcjonariusze nagranie otrzymali od mieszkańca jednej z poszkodowanych miejscowości. "Dziękujemy. Jesteś odważnym człowiekiem" - napisali na Twitterze.
Na początku wideo widać, jak zbliża się żywioł, który wygina i łamie drzewa. W powietrzu latają różne przedmioty. W końcu słychać dźwięk tłuczonego szkła. Okazuje się, że tornado wybiło szybę w budynku, w którym przebywała osoba nagrywająca.
W sieci pojawia się wiele nagrań z Czech. Poniższe również kończy się wybitą szybą.
W nawałnicach, które w czwartek przeszły przez kilka miejscowości w okolicach Brzecławia i Hodonina w pobliżu granicy Czech ze Słowacją, wiatr zrywał dachy budynków, wyrywał drzewa z korzeniami i wywracał auta. Według najnowszych informacji nie żyje pięć osób, a 150 zostało rannych - około 90 z nich trafiło do szpitala. Według władz tornado uszkodziło ok. 1000 budynków, a straty szacuje się na 60 mln euro.
- Huczało, jakby tuż obok przejeżdżał pociąg ekspresowy. Dachy... wszystko fruwało. Coś strasznego. To była chwila. Uniknęliśmy śmierci o jakieś trzy sekundy. Wszystko trwało minutę - relacjonował w czeskich mediach jeden z poszkodowanych przez nawałnicę mieszkańców.
- Straszna sytuacja. Nie wyobrażałem sobie, że będziemy mieli w Czechach tornado. Oglądaliśmy to zawsze w amerykańskich filmach i reportażach. Przyjechałem powiedzieć ludziom, że im pomożemy. Nie zostawimy ich samych - oświadczył w Czeskiej Telewizji premier Andrej Babiš.