USA. Mężczyzna wyskoczył ze startującego samolotu. Wcześniej próbował włamać się do kokpitu

W piątek około godziny 19 czasu lokalnego na lotnisku w Los Angeles doszło do niecodziennego incydentu. Mężczyzna, w trakcie kołowania samolotu pasażerskiego w stronę pasa startowego, wyskoczył z maszyny. Jak twierdzą pracownicy linii lotniczych, wcześniej próbował włamać się do kokpitu.
Zobacz wideo Po co komu lotnisko. Start ciężkiego transportowca z trawy

"Pasażer wstał ze swojego miejsca, gdy samolot kołował w kierunku pasa startowego i zaczął uderzać w drzwi kokpitu. Nagle otworzyły się drzwi awaryjne, a wraz z nimi zjeżdżalnia. Gdy zrozumiał, że nie dostanie się do kokpitu, zjechał po zjeżdżalni i wylądował na ziemi" - relacjonuje zdarzenie FBI. 

Zaginiona 13-letnia Nikola Zaginęła 13-letnia Nikola z Łomży. Policja prosi o informacje

Zjechał po awaryjnie otwartej zjeżdżalni. Został przetransportowany do szpitala

Policja lotniska i straż pożarna w Los Angeles zareagowały natychmiast. "Uciekinier" został zatrzymany. Mężczyznę przetransportowano do szpitala, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Dwusilnikowy Embraer 175, który miał wylecieć do Salt Lake City, wrócił do swojego doku startowego, a pasażerowie odlecieli inną maszyną. Śledczy prowadzą w sprawie dochodzenie. 

W oświadczeniu linie lotnicze SkyWest potwierdziły, że nikt na pokładzie nie został ranny i że samolot był w stanie dalej kołować w stronę pasa startowego.

Manifestacje po ogłoszeniu wymiaru kary ws. George'a Floyda Były policjant skazany na 22,5 roku więzienia za zabicie George'a Floyda

Ten incydent to już drugie naruszenie bezpieczeństwa na lotnisku w ciągu tygodnia. W czwartek policja poinformowała o aresztowaniu mężczyzny, który przejechał swoim samochodem przez ogrodzenie i wjechał na pas startowy. Po krótkim pościgu, policji udało się zatrzymać mężczyznę - podaje NBC Los Angeles. Kierowca nie odniósł żadnych obrażeń, a wskutek wydarzeń dwa pasy startowe zostały na krótki czas zamknięte.

Więcej o: