W grudniu 2017 r. Komisja Europejska zdecydowała o uruchomieniu art. 7 traktatu Unii Europejskiej wobec Polski. Decyzja miała związek z kilkunastoma ustawami przyjętymi przez rząd Prawa i Sprawiedliwości dotyczącymi reform sądownictwa, m.in. wpływających na kształt Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego czy Krajowej Rady Sądownictwa. Argumentowano, że te zmiany powodują ingerencję polityków we władzę sądowniczą.
W czerwcu, wrześniu i grudniu 2018 r. odbyły się wysłuchania Polski w tej sprawie na posiedzeniach Rady do Spraw Ogólnych. Kolejne wysłuchanie zaplanowane jest na najbliższy wtorek.
Jak informuje korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon, wysłuchanie będzie podobne do tych, które odbywały się przed trzema laty. Będą brali w nim udział ministrowie ds. europejskich Unii Europejskiej.
Sprawozdanie dotyczące praworządności w Polsce przedstawi Komisja Europejska, następnie swoje stanowisko przedstawi strona polska. Ministrowie będą mogli zadawać pytania, na które odpowiadać będzie polski przedstawiciel (najprawdopodobniej minister ds. europejskich Konrad Szymański).
"Na razie nie wydaje się prawdopodobne, by doszło do głosowania, które może prowadzić do sankcji. Chodzi raczej o powrót do tematu praworządności, który w czasie pandemii zszedł nieco na drugi plan" - informuje RMF FM.
Rada UE jest organem decyzyjnym Unii Europejskiej. Zbiera się w dziesięciu różnych składach, w zależności od omawianej tematyki. W posiedzeniach uczestniczą przedstawiciele ministrowie lub sekretarze stanu państw członkowskich.
Rada m.in. negocjuje i przyjmuje akty ustawodawcze, koordynuje politykę gospodarczą i fiskalną państw członkowskich, tworzy wspólną politykę zagraniczną i bezpieczeństwa, a także uchwala unijny budżet.