Protesty w Brazylii. Demonstrujący chcą dymisji Bolsonaro. "Pół miliona powodów"

Tysiące Brazylijczyków wyszło w sobotę na ulice, aby protestować przeciwko reakcji administracji Jaira Bolsonaro na pandemię, która zabiła blisko pół miliona ludzi w kraju. To najwięcej po Stanach Zjednoczonych. - To twoja wina, Bolsonaro! - wołali obywatele.

Wielu demonstrantów nazwało śmierć 500 000 chorych na COVID-19 formą ludobójstwa dokonanego przez nieudolny rząd na brazylijskim narodzie. Protestujący śpiewali, bili w bębny i trzymali transparenty nawołujące do usunięcia Jaira Bolsonaro z fotela prezydenta.

Zobacz wideo Brazylijski wariant wirusa. Czy dojdzie do czwartej fali?

Brazylia. Kraj ogarnęła fala protestów. "Pół miliona powodów, by obalić Bolsonaro"

Protesty odbyły się we wszystkich 26 stanach Brazylii, ludzie wyszli na ulicę w ponad 300 miastach - pisze Reuters. Brazylijskie Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ciągu ostatniego tygodnia kraj odnotował średnio 2000 zgonów dziennie, a łączna liczba ofiar koronawirusa przekroczyła 500 000. To druga największa liczba zgonów na świecie, zaraz po Stanach Zjednoczonych. "Pół miliona powodów, by obalić Bolsonaro" - tak brzmiał jeden z transparentów, które pojawiły się na proteście przeciwko obecnej władzy. 

Antyrządowe protesty w BrazyliiBrazylijczycy żądają impeachmentu prezydenta Bolsonaro. "Kajdanki są twoje"

To nie pierwsze takie protesty w Brazylii. Pod koniec maja również odbyły się masowe demonstracje, a protestujący domagali się, aby prezydent ustąpił ze stanowiska i został ukarany za swoje "katastrofalne rządy" i "ludobójczą administrację" w walce z pandemią koronawirusa.

Jair Bolsonaro krytykowany za brak reakcji na pandemię COVID-19

Specjalna komisja bada odpowiedź administracji Bolsonaro na pandemię. Z jej ustaleń wynika, że próby pozyskania szczepionek przez brazylijski rząd były spóźnione. Koncern Pfizer przyznał, że nie otrzymał odpowiedzi na oferty sprzedaży szczepionek między sierpniem a listopadem ubiegłego roku. Do tej pory w pełni zaszczepiono 11 proc. Brazylijczyków, a 29 proc. otrzymało pierwszą dawkę szczepionki.

Operacja policji w Rio de JaneiroBrazylia. Strzelanina w Rio de Janeiro. Nie żyje 25 osób

Jair Bolsonaro zasłynął jako przeciwnik wprowadzania lockdownu. Już w marcu 2020 roku, kiedy służba zdrowia alarmowała, że jest na skraju upadku, szpitale mają pełne obłożenie, a chorych przybywa, prezydent Brazylii wyraźnie stwierdził, że nie planuje ogłaszać narodowej kwarantanny, a obywateli nazwał "maminsynkami". Zamiast szczepionek i odpowiednich zasad reżimu sanitarnego, propagował stosowanie niesprawdzonych metod leczenia, jak na przykład przyjmowanie hydroksychlorochiny.

Więcej o: