Jeśli odwiedzacie dziś Gazeta.pl między godz. 7 a 14 (wtedy rusza Parada Równości), być może już widzieliście naszą akcję "Bez LGBT+ nie ma Polski". Z wielu tytułów na stronie głównej znikają w tym czasie litery L, G, B oraz T. Jeśli chcecie widzieć, dlaczego - kliknijcie w ten link.
Babis Anagnostopoulos podczas składania dodatkowych zeznań przyznał, że zamordował swoją 20-letnią żonę - Caroline Crouch. Podczas przesłuchania trwającego osiem godzin policja przedstawiła mężczyźnie dowody, które jasno wskazywały, że do tej pory kłamał, opowiadając o napadzie bandytów. Mężczyzna wyjawił, że udusił kobietę po tym, jak 11 maja zadeklarowała, że chce od niego odejść. W momencie zbrodni w sypialni znajdowała się ich 11-miesięczna córeczka - informował "The Sun".
Zgodnie z pierwszą wersją wydarzeń zaprezentowaną przez Anagnostopoulosa, w maju do domu w Atenach mieli włamać się bandyci. Jak opisywał, mieli oni zniszczyć kamerę znajdującą się przed domem i zabić psa. Następnie mieli wejść do sypialni, skrępować mężczyznę, udusić jego żonę na oczach malutkiej dziewczynki oraz skraść biżuterię i 10 tys. funtów w gotówce. Dziecku nic się nie stało.
Policja podejrzewała początkowo, że sprawcami mogą być członkowie albańskiej mafii. Wyznaczono nawet nagrodę w wysokości 260 tysięcy funtów za wskazanie sprawców.
Zeznania mężczyzny zostały jednak obalone. W toku śledztwa policjanci sprawdzili sportowy zegarek 20-latki, z którego wynikało, że serce przestało bić kilka godzin wcześniej, niż twierdził jej mąż. Dodatkowo, odnotowano aktywność na jego telefonie komórkowym w czasie, gdy miał być skrępowany.
Pod paznokciami Caroline nie znaleziono też żadnych obcych śladów DNA, co oznaczałoby, że nie stawiała żadnego oporu wobec rabusiów, którzy mieli ją zamordować - pisze Sky News, powołując się na informacje policji. Aby uwiarygodnić swoją wersję zdarzeń o napadzie, Babis posunął się nawet do zabicia szczeniaka.
Babis Anagnostopoulos podczas 8-godzinnego przesłuchania został skonfrontowany z zebranym materiałem dowodowym i przyznał się do brutalnego zabójstwa żony. Policja wydała nakaz aresztowania w obawie, że mężczyzna będzie próbował uciec z kraju.
W piątek 18 czerwca Babis został sfotografowany, gdy przybył do sądu w Atenach w eskorcie uzbrojonych funkcjonariuszy. Został oskarżony o zabójstwo z premedytacją, znęcanie się nad zwierzętami oraz składanie fałszywych zeznań.