To pierwsze spotkanie przywódców twarzą w twarz od niemal roku. A podczas zaplanowanego na 15:00 polskiego czasu oficjalnego powitania nowych twarzy będzie wiele: nowy prezydent Stanów Zjednoczonych, ale też liderzy Japonii i Włoch. Politycy będą mogli się lepiej poznać m.in. podczas przyjęcia z udziałem królowej Elżbiety II i następcy tronu księcia Karola, zaplanowanego na wieczór.
Większość formalnych dyskusji będzie miała miejsce w sobotę i niedzielę. Najważniejszymi tematami będą pandemia koronawirusa i globalny wysiłek jej zwalczenia, a także przygotowanie skoordynowanej reakcji na następne. Waszyngton już zadeklarował, że kupi dla biednych krajów pół miliarda szczepionek, a Londyn, że odda 100 milionów swoich. - Dzięki temu zrobimy ogromny krok w kierunku pokonania pandemii na dobre - powiedział szef brytyjskiego rządu. Wyraził przy tym nadzieję, że przywódcy innych państw G7 złożą podobne deklaracje i ludzie na całym świecie będą mogli zostać zaszczepieni do końca przyszłego roku.
Przywódcy będą dyskutować również o polityce zagranicznej. Joe Biden przyjeżdża do Europy, aby pokazać nowe amerykańskie otwarcie: chce budować front walki o wartości liberalne, front skierowany przeciwko ekspansji Moskwy i Pekinu. Na liście tematów jest też walka z globalnym ociepleniem - walka, która łączy dziś brytyjską, konserwatywną administrację z administracją po drugiej stronie Atlantyku.
W skład grupy G7 wchodzą: Zjednoczone Królestwo, Stany Zjednoczone, Włochy, Kanada, Niemcy, Francja i Japonia. W Carbis Bay będą też między innymi szefowie Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej.
W sobotę spotkali się ministrowie finansów siedmiu najbogatszych państw świata i zawarli porozumienie ws. globalnego opodatkowania międzynarodowych koncernów. Więcej można przeczytać w poniższym tekście: