Szczątki dziecka zostały znalezione na plaży w norweskiej gminie Karmøy. W trakcie sekcji zwłok zabezpieczono materiał do analizy DNA.
Jak poinformowała w poniedziałek norweska policja, znaleziony chłopiec miał 1,5 roku, pochodził z Iranu i miał na imię Artin. Dziecko zginęło w wyniku zatonięcia łodzi, do którego doszło 27 października w kanale La Manche. Wówczas zginęli także jego rodzice oraz dwoje starszego rodzeństwa.
Funkcjonariusze od pewnego czasu podejrzewali, że znalezione dziecko mogło zginąć w październikowej katastrofie.
W ostatecznym ustaleniu tożsamości chłopca mógł krewny z Norwegii, który przekazał swoje DNA policji.
Jak podaje BBC, rodzina chłopca próbowała dostać się z Francji do Wielkiej Brytanii. Szczątki dziecka mają być pochowane w Iranie.