Duńskie przedsiębiorstwo kanalizacyjne Novafos podało w poniedziałek (31 maja), że doszło do uszkodzenia rurociągu ściekowego w Kopenhadze, a w wyniku pomyłki ścieki zostały wypompowane do kanalizacji deszczowej. Po upływie 12 godzin firma została zmuszona do spuszczenia nieoczyszczonej wody do cieśniny na Morzu Bałtyckim.
O pęknięciu rurociągu kanalizacyjnego w Svanemøllehavnen, części kopenhaskiego Portu Północnego, pierwotnie poinformowano w piątek 28 maja. Awaria nastąpiła w wyniku prac przedsiębiorstwa, związanych z przesunięciem rurociągu. W poniedziałek 31 maja okazało się, że w wyniku pomyłki, ścieki przez pewien czas były wypompowywane do kanalizacji deszczowej. Jak podaje telewizja TV2 Lorry, po stwierdzeniu usterki przedsiębiorstwo wstrzymało odprowadzanie wody do portu i rozpoczęło prace nad uszczelnieniem linii. Jak podawano wówczas, system w Gentofte mógł utrzymać gromadzące się ścieki przez kolejnych 12 godzin. Około godziny 22 w poniedziałek przedsiębiorstwo zostało więc zmuszone do spuszczenia ich do cieśniny Sund w Skovshoved.
Jak podaje portal TV2, nawet 700 tys. litrów nieoczyszczonych ścieków na godzinę jest odprowadzanych do cieśniny na Morzu Bałtyckim, około 1,5 km od wybrzeża.
- Trudno powiedzieć, jak długo będziemy odprowadzać ścieki [do cieśniny Sund - red.], ale będziemy to robić, dopóki rura nie zostanie naprawiona. Będziemy odprowadzać około 500-700 metrów sześciennych ścieków na godzinę - powiedziała telewizji Arne Kristensen z firmy Novafos. Dodała także, że przedsiębiorstwo "nie spodziewa się", by sytuacja miała jakiś wpływ na wybrzeże, jednak stan wody w kąpielisku jest stale monitorowany.