Wybuch wulkanu w Demokratycznej Republice Konga. Lawa dotarła do lotniska, mieszkańcy uciekają

Lawa, wydobywająca się z wulkanu Nyiragongo w Demokratycznej Republice Konga zagraża pobliskiemu miastu. Wulkan, położony we wschodniej części kraju na terenie Wielkiego Rowu Zachodniego, wybuchł w sobotę. Zagrożone tereny opuściło już kilka tysięcy osób.

Lokalne władze poinformowały, że potok gorącej lawy dotarł do lotniska na obrzeżach miasta Goma. Po wybuchu wulkanu kongijskie media przekonywały, że nie ma niebezpieczeństwa dla mieszkańców.

Zobacz wideo Hawaje: Kula lawy uderzyła w łódź pełną turystów. 23 osoby zostały ranne

Wybuch wulkanu w Demokratycznej Republice Konga

Jednak w ciągu nocy w zboczu góry otworzyła się szczelina, przez którą lawa wypływa w kierunku miasta. W Gomie i jej bezpośrednich okolicach mieszka ponad 650 tysięcy osób. Kongijski rząd rozpoczął przygotowania do ewakuacji najbardziej zagrożonych dzielnic. Bezpośrednie okolice lotniska opuściło dotąd około 3 tysięcy osób. BBC podaje, że lawa pochłonęła autostradę łączącą Gomę z miastem Beni. 

Podczas poprzedniego wybuchu Nyiragongo, w 2002 roku, zginęło 250 osób, a 120 tysięcy straciło dach nad głową. Specjaliści z Obserwatorium Wulkanicznego w Gomie alarmują, że obecna aktywność przypomina tę, która poprzedziła tragedię z 2002 roku. Według agencji Reutera nie mogą jednak przeprowadzić potrzebnych pomiarów, gdyż Bank Światowy wstrzymał dofinansowanie w związku z podejrzeniem defraudacji środków, przyznanych wcześniej.

Więcej o: