Jest zgoda Izraela i Hamasu na zawieszenie broni. Zacznie obowiązywać w nocy z czwartku na piątek

Izraelskie media i zachodnie agencje prasowe informują, że jest zgoda Izraela i Hamasu na zawieszenie broni. Decyzja miała zapaść po silnej presji USA.

Agencja AP podaje, że porozumienie miałoby wejść w życie o 2 w nocy w piątek. Z kolei, jak czytamy w "Times of Israel", strona izraelska twierdzi, że godzina, od jakiej zacznie obowiązywać, jeszcze nie została ustalona. Według Izraelczyków przerwanie ognia zaproponował Egipt.

Zobacz wideo Napięta sytuacja na Bliskim Wschodzie. Gen. Bieniek: Netanjahu nie pozwoli, żeby konflikt rozlał się szerzej

W "Times of Israel" czytamy, że zgodę na zawieszenie broni potwierdziło biuro Benjamina Netanjahu. Wcześniej Reuters informował, że porozumienie ze swojej strony potwierdził też Hamas. Według przedstawiciela organizacji ma ono być "wzajemne i jednoczesne". AP podaje, że zgoda została zawarta pod wpływem USA. 

Niedługo po tym, gdy w mediach pojawiła się informacja o rozejmie, izraelska armia poinformowała na Twitterze, że w południowym Izraelu zawyły syreny.

Przed spotkaniem izraelskiego gabinetu bezpieczeństwa, które dotyczyło zawieszenia broni, agencja AFP informowała, powołując się na anonimowych urzędników, że na Izrael wywierana jest intensywna presja dyplomatyczna. 

Konflikt palestyńsko-izraelski. Zginęło ponad 200 osób

Obecny konflikt palestyński-izraelski trwa już 11 dni i pochłonął życie co najmniej 230 osób, głównie Palestyńczyków. 

Polityczna i społeczna sytuacja Jerozolimy jest bardzo skomplikowana. Izrael uznaje miasto za swoją "odwieczną i niepodzielną stolicę". Jednak, według prawa międzynarodowego, jego wschodnia część jest okupowanym terytorium, nielegalnie zaanektowanym przez Izrael. Palestyńczycy chcą, by Wschodnia Jerozolima była stolicą ich państwa, gdy uzyskają niepodległość. Na to nakłada się historyczne i religijne znaczenie miasta - miasto jest święte dla muzułmanów, chrześcijan i Żydów. Drugie palestyńskie powstanie - intifada - wybuchło z powodu wydarzeń w Jerozolimie.

Od kilku tygodni w Jerozolimie dochodzi do protestów, a także starć między Palestyńczykami a izraelską policją. Powodem jest mający zapaść wyrok sądu (obecnie został on odroczony) dotyczący wysiedleń palestyńskich rodzin w na terenie osiedla Szajch Dżarrah na terenie Wschodniej Jerozolimy. Ich miejsce mieliby zająć żydowscy osadnicy.

Izraelskie osadnictwo zarówno we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy jak i na Zachodnim Brzegu jest w świetle prawa międzynarodowego nielegalne i potępiane nawet przez sojuszników Izraela. Jednak władze Izraela kwestionują interpretację konwencji genewskiej w tej sprawie. O tym, że zgodnie z prawem międzynarodowym takie wysiedlenia są nielegalne, informowała w swoim stanowisku m.in. Unia Europejska. Palestyńczycy postrzegają wysiedlanie rodzin arabskich i zajmowanie ich domów przez żydowskich osadników jako część szerszych działań, które mają na celu trwałe przejęcie Wschodniej Jerozolimy.

Więcej o: