Belgia. Policyjna obława na uzbrojonego zawodowego żołnierza. Groził śmiercią wirusologowi

Specjalne belgijskie jednostki policyjne poszukują uzbrojonego zawodowego żołnierza. Mowa o 46-letnim Jürgenie Coningsie. Jak informują zagraniczne media, mężczyzna miał pozostawić listy pożegnalne, z których wynika, że może zaatakować oraz próbować zemścić się na władzach za wprowadzanie restrykcji w związku z epidemią koronawirusa.

BBC poinformowało, że poszukiwany przez belgijską policję 46-letni Jürgen Conings to wojskowy instruktor strzelectwa, który zabrał broń z koszar. W przeszłości miał on grozić śmiercią jednemu z najbardziej znanych belgijskich wirusologów Markowi van Ranstowi. Lekarz został ewakuowany i ukryty w tajnym, zabezpieczonym miejscu. Park Narodowy Hoge Kempen został zamknięty, ponieważ prawdopodobnie to właśnie tam miał się ukryć Conings. 

Zobacz wideo Jechał 221 km/h drogą S8 - zatrzymali go policjanci z wrocławskiej drogówki

Belgia. Uzbrojony żołnierz w poniedziałek opuścił swój dom i zabrał broń

Jürgen Conings miał opuścić swój dom rano w poniedziałek 17 maja. Jak informuje belgijska policja, mężczyzna wyszedł rano do pracy, po czym ślad po nim zaginął. We wtorek 18 maja ok. godziny 18 odnaleziono jego pojazd, w którym znajdowały się cztery wyrzutnie LAW. Prawdopodobnie ma przy sobie jeszcze broń maszynową, zwykły pistolet i kamizelkę kuloodporną. 

Poszukiwany pozostawił listy pożegnalne, w których miał napisać, że jest przygotowany na "śmiertelną bitwę z policją" oraz "nie może dłużej żyć w społeczeństwie, w którym politycy i wirusolodzy zabrali nam wszystko". Mowa o ograniczeniach wprowadzonych przez rząd w związku z epidemią koronawirusa

Belgijscy specjaliści zajmujący się walką z terroryzmem bardzo poważnie podchodzą do sprawy. Z doniesień BBC wynika, że kilka baraków zostało zamkniętych, a skrajnie prawicowa grupa żołnierzy, do której należał mężczyzna, jest monitorowana. 

Belgia. Policja rozesłała wizerunek podejrzewanego i zaapelowała o kontakt 

Policja udostępniła w sieci wizerunek mężczyzny z prośbą o to, by się do niego nie zbliżać, ponieważ może być bardzo niebezpieczny. Jeśli ktoś go zauważy, powinien jak najszybciej skontaktować się z funkcjonariuszami.

Jürgen Conings ma 46 lat i ok. 180 cm wzrostu. Jest umięśniony, łysy oraz posiada kilka tatuaży, w tym na ramionach. W chwili zniknięcia miał na sobie ciemną koszulkę Timberland. Według rodziny i przyjaciół mężczyzna jedynie "sprzedaje twarde gadki światu", a w głębi serca zrobiłby wszystko dla swojej dziewczyny oraz dzieci. Jego koledzy mają jednak inne zdanie. Twierdzą, że "jest skrajnie prawicowym głupcem niestroniącym od przemocy oraz antyszczepionkowcem, który na wskroś nienawidzi Marka van Ransta", podaje portal hln.be.

Więcej o: