W niedzielne popołudnie pociąg należący do amerykańskiego przedsiębiorstwa kolejowego Union Pacific wykoleił się niedaleko miejscowości Sibley w USA. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 13.30-14.00 czasu lokalnego. W 47 cysternach przewożono chemikalia oraz sztuczne nawozy, jednak zgodnie z doniesieniami portalu albertleatribune.com część z nich była pusta. Ktvo.com poinformowało, że przyczyną kolizji prawdopodobnie było zawalenie się mostu.
W wyniku kolizji w niektórych z wykolejonych wagonów doszło do rozszczelnienia, a w konsekwencji - do pożaru. W powietrzu unosił się gęsty dym, który stanowił zagrożenie dla lokalnych mieszkańców. Zdecydowano więc o przeprowadzeniu ewakuacji ok. 80 osób mieszkających w promieniu 8 kilometrów od miejsca zdarzenia, informował stanowy departament spraw wewnętrznych.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia oraz wideo wykolejonego pojazdu, na których widać dziesiątki wagonów piętrzących się wzdłuż torów z płomieniami oraz ogromnymi kłębami dymu, który spowijał okolicę jeszcze na kilka godzin po zdarzeniu, informował fox23.com.
Rzeczniczka Union Pacific Robynn Tysver poinformowała, że w trakcie wykolejenia z torów wypadło 47 wagonów, jednak załoga nie doznała żadnych obrażeń. Kolej współpracuje obecnie z lokalnymi władzami nad usunięciem skutków zdarzenia. Przyczyna kolizji nie jest jeszcze znana.
Departament Policji Albert Lea we wpisie na Facebooku udostępnił zdjęcia relacjonujące proces sprzątania po kolizji pociągu. Zgodnie z zamieszczonymi informacjami prace przebiegały zgodnie z planem. Sibley to miasteczko liczące ok. 3 tys. mieszkańców i położone 320 kilometrów na północny zachód od stolicy stanu - Des Moines.