Jak podaje serwis aljazeera.com, rozpoczął się siódmy dzień bombardowania Strefy Gazy. Według mediów, głównym celem ataków było zniszczenie siedziby szefa Hamasu - Yehya al-Sinwara. W trwających od poniedziałku 10 maja wzajemnych atakach w Strefie Gazy zginęło 174 Palestyńczyków (w tym co najmniej 47 dzieci) oraz 10 Izraelczyków (w tym dwoje dzieci).
Palestyńskie wojsko w Gazie wystrzeliło w sobotę w nocy około 55 rakiet w stronę środkowego i południowego Izraela. W odwecie wojsko izraelskie dokonało bombardowania wymierzonego w dom przywódcy Hamasu - Yehya al-Sinwara.
Yehya al-Sinwar kieruje politycznymi i wojskowymi skrzydłami Hamasu w Gazie od 2017 roku. Jak podaje "The Times of Israel", celem ataku był także dom brata przywódcy Hamasu - Muhammada. Według gazety jest on odpowiedzialny za wcielanie nowych członków do grupy. Izraelskie wojsko twierdzi, że domy były wykorzystywane przez braci do prowadzenia działalności terrorystycznej. W czasie ataków budynki nie wydawały się być zamieszkane.
Przeprowadzono również atak na rozległą sieć podziemnych tuneli Hamasu. To teren nazywany przez wojskowych "metrem", przez który poruszają się palestyńscy bojówkarze. Wojsko potwierdziło także, że celowano w liczne magazyny broni i miejsca wyrzutni rakiet, a także domy i biura kilku innych czołowych przywódców Hamasu.
W nocy z soboty na niedzielę ze strony Izraela na Strefę Gazy spadło około 100 bomb. Według zdjęć rozpowszechnianych przez mieszkańców i dziennikarzy, naloty na system tuneli Hamasu utworzyły duży krater, który zablokował jedną z głównych dróg prowadzących do al-Shify - największego szpitala w Gazie.
Palestyńska agencja informacyjna Wafa przekazała, że intensywny ostrzał spowodował "masowe zniszczenia" w Strefie Gazy, w tym w domach cywilnych, a także całkowite zniszczenie północnej dzielnicy Rimal.
Izraelskie bombardowanie zniszczyło domy i drogi w dzielnicy El Wahda. Dziennikarz Al Jazeery - Safwat al-Kahlout powiedział na antenie telewizji, że ekipy ratownicze działające w Strefie Gazy ścigają się, by wydobyć spod gruzów budynków mieszkalnych jak najwięcej ocalałych. - Ekipy ratownicze znalazły pięcioro dzieci, którym udało się przeżyć bombardowanie - powiedział. - Mówią, że słychać odgłosy wskazujące na to, że niektórzy ludzie wciąż żyją pod gruzami i potrzebują pilnej pomocy. Ratownicy cały czas pracują nad wyciągnięciem ocalałych - dodał.
- Działania Izraela w Strefie Gazy będą trwały tak długo, jak będzie to konieczne, aby osiągnąć nasze cele - powiedział na konferencji prasowej premier Izraela Benjamin Netanjahu. Podczas spotkania podziękował także prezydentowi USA Joe Bidenowi za wsparcie. Premier stwierdził, że Izrael wykazuje "szczególną troskę", aby uniknąć śmierci cywilów w atakach na Gazę.
W niedzielę ma zebrać się Rada Bezpieczeństwa ONZ. Głównym tematem spotkanie będzie omówienie najgorszego od lat wybuchu przemocy w Palestynie i Izraelu.