Eskalacja konfliktu w Strefie Gazy. "Izraelska armia zwabiła Hamas w śmiertelną pułapkę"

Wczesnym rankiem w sobotę izraelskie samoloty wznowiły naloty na Strefę Gazy. W odpowiedzi bojownicy Hamasu wystrzelili rakiety w kierunku Izraela. Amerykańscy i arabscy dyplomaci wciąż podejmują próby zakończenia konfliktu.

Jak podaje Reuters, izraelskie wojsko oświadczyło, że przeprowadziło ataki na wojskowy ośrodek wywiadowczy Hamasu i kilka miejsc wystrzeliwania rakiet w północnej Strefie Gazy. Ministerstwo spraw religijnych Palestyny poinformowało z kolei, że izraelskie samoloty zniszczyły meczet. W Izraelu ponownie zawyły syreny, które zmusiły mieszkańców do szukania schronienia. Rakiety uderzyły w miasta Beer Szewa i Aszdod położone w Dystrykcie Południowym. Nie ma na razie informacji o rannych.

- Zaatakowali nas w nasze święto, zaatakowali naszą stolicę, wysłali rakiety na nasze miasta. Płacą i będą za to płacić wysoką cenę. (...) Przywódcy Hamasu myślą, że uciekną z naszego uścisku. Nie uciekną. Możemy dosięgnąć ich wszędzie i będziemy to robić - mówił w piątek premier Izraela Benjamin Netanjahu

"Izraelska armia zwabiła Hamas w śmiertelną pułapkę"

Portal Israel Today podaje, że "izraelska armia zwabiła Hamas w śmiertelną pułapkę". "Wszyscy byli przekonani, że naziemna inwazja Izraela na Strefę Gazy rozpocznie się w piątek wieczorem. (...) Izraelska armia zastawiła pułapkę, wykonując serię ruchów w terenie i wiadomości za pośrednictwem mediów społecznościowych. Hamas szybko złapał przynętę. Przygotowując się na nadchodzące izraelskie wojska, bojownicy Hamasu wbiegli do swojej ogromnej sieci tuneli szturmowych i operacyjnych" - informuje portal. Wtedy właśnie rozpoczęło się masowe skoordynowane bombardowanie. Celem było poważne uszkodzenie strategicznie ważnych tuneli Hamasu. Wiele kilometrów podziemnej sieci zostało zniszczonych.

Armia Izraela poinformowała, że na tunele zostało zrzuconych około 450 bomb. Nie wiadomo, ilu bojowników Hamasu zginęło.

Ponad 2 tys. rakiet wystrzelonych z Gazy

Izraelskie wojsko podało, że od początku konfliktu z Gazy do Izraela wystrzelono ponad dwa tysiące rakiet, z których około połowa została przechwycona przez systemy obrony przeciwrakietowej, a 350 spadło w Strefie Gazy. Od poniedziałku w Gazie zginęło co najmniej 126 osób, w tym 31 dzieci i 20 kobiet, a 950 innych zostało rannych - podał Reuters, powołując się na palestyńskim urzędników. Władze Izraela podały, że wśród ośmiu zabitych w kraju był żołnierz patrolujący granicę Gazy i sześciu izraelskich cywilów, w tym dwoje dzieci.

Dyplomaci podejmują działania, aby konflikt jak najszybciej się zakończył. W niedzielę odbędzie się posiedzeniem Rady Bezpieczeństwa ONZ w tej sprawie.

Zobacz wideo Grad rakiet nad Tel Awiwem. Dramatyczna relacja Polki

O co chodzi w konflikcie Izrael-Palestyna?

Polityczna i społeczna sytuacja Jerozolimy jest bardzo skomplikowana. Izrael uznaje miasto za swoją "odwieczną i niepodzielną stolicę". Jednak, według prawa międzynarodowego, jego wschodnia część jest okupowanym terytorium, nielegalnie zaanektowanym przez Izrael. Palestyńczycy chcą, by Wschodnia Jerozolima była stolicą ich państwa, gdy uzyskają niepodległość. Na to nakłada się historyczne i religijne znaczenie miasta - miasto jest święte dla muzułmanów, chrześcijan i żydów. Drugie palestyńskie powstanie - intifada - wybuchła z powodu wydarzeń w Jerozolimie.

Od kilku tygodni w Jerozolimie dochodzi do protestów, a także starć między Palestyńczykami a izraelską policją. Powodem jest mający zapaść wyrok sądu (obecnie został on odroczony) dotyczący wysiedleń palestyńskich rodzin w na terenie osiedla Szajch Dżarrah na terenie Wschodniej Jerozolimy. Ich miejsce mieliby zająć żydowscy osadnicy.

Izraelskie osadnictwo zarówno we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy jak i na Zachodnim Brzegu jest w świetle prawa międzynarodowego nielegalne i potępiane nawet przez sojuszników Izraela. Jednak władze Izraela kwestionują interpretację konwencji genewskiej w tej sprawie. O tym, że zgodnie z prawem międzynarodowym takie wysiedlenia są nielegalne, informowała w swoim stanowisku m.in. Unia Europejska. Palestyńczycy postrzegają wysiedlanie rodzin arabskich i zajmowanie ich domów przez żydowskich osadników jako część szerszych działań, które mają na celu trwałe przejęcie Wschodniej Jerozolimy. 

Więcej o: