Sekretarz miasta Kielce kpi z TVP jak rzecznik wodociągów. Pięć razy odpowiedział tą samą formułką

Sekretarz miasta Kielce w czasie rozmowy z dziennikarzem lokalnej TVP3 postanowił nie odpowiadać na pytania. Pięciokrotnie wygłosił tę samą formułkę. Do podobnej sytuacji doszło w styczniu. Wówczas rzecznik Wodociągów Miejskich w ramach manifestu wygłosił kilka razy taką samą odpowiedź.

Sekretarz miasta Szczepan Skorupski został zapytany przez dziennikarza TVP3 Kielce o opinię prawną dotyczącą Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. - Urząd Miasta w Kielcach z roku na rok pracuje coraz lepiej. W sposób wzorowy, a nawet wzorcowy realizujemy zadania własne oraz rządowe zadania zlecone. Warto dodać, iż w czasie pandemii COVID-19 z Urzędu Stanu Cywilnego w Kielcach korzystają nie tylko mieszkańcy Kielc, ale również mieszkańcy ościennych gmin, rejestrując u nas urodzenia oraz przychodząc do naszego urzędu po odpis aktu zgonu - powiedział samorządowiec.

- Ale nie odpowiedział pan na moje pytanie. Ja pytam, jak wygląda opinia prawna dotycząca MOW-u - ponowił pytanie dziennikarz. Na co sekretarz odpowiedział mu dokładnie tą samą kwestią. - Panie sekretarzu, czy pan się dobrze czuje? Czy pan nie rozumie, o co ja pytam? - zapytał dziennikarz. - Urząd Miasta w Kielcach z roku na rok pracuje coraz lepiej... - rozpoczął Skorupski i po raz trzeci odpowiedział tą samą formułką. Kiedy skończył, dziennikarz podjął kolejną próbę pytania. - Panie sekretarzu, jest pan pracownikiem publicznym. Zadam jeszcze raz pytanie: jak wygląda opinia prawna dotycząca MOW-u? - powiedział, a sekretarz powtórzył swoją odpowiedź.

- Czy jest pana przełożony w pracy? Czy moglibyśmy porozmawiać? - zapytał dziennikarz i po raz kolejny usłyszał tę samą odpowiedź.

Manifest rzecznika Wodociągów Kieleckich

Do podobnej sytuacji doszło na początku roku. W styczniu TVP3 Kielce opublikowała na swoim Facebooku nagrania z Ziemowitem Nowakiem, rzecznikiem Wodociągów Kieleckich. - Wodociągi Kieleckie w sposób wzorcowy usuwają awarie, w sposób błyskawiczny. Jesteśmy w czołówce krajowej, a nawet światowej. Liczba awarii z roku na rok maleje - mówił w relacji Nowak. Rzecznik pytany dalej o przyczyny awarii powtórzył formułkę o "krajowej czołówce". 

Później Ziemowit Nowak zamieścił na Facebooku wyjaśnienie swojej postawy. Stwierdził, że TVP3 Kielce, przygotowując inny materiał o awarii w Kielcach, manipulowało jego wypowiedziami. "Wywiad był demonstracją, protestem przeciwko manipulacji, jakiej ta telewizja się dopuściła i do tej pory z niej się nie wycofała" - pisał Nowak w oświadczeniu na Facebooku. Dalej przekonywał, że TVP3 "nie puściła" jego wypowiedzi o tym, że "liczba awarii z roku na rok maleje, mimo że wzrasta długość sieci".

Jednak Rada Etyki Mediów nie dopatrzyła się uchybień ze strony dziennikarki TVP3 Kielce, która przygotowywała materiał na temat awarii wodociągów.

Więcej o: