Po godzinie 15 polskiego czasu przed zamkiem w Windsorze pojawił się land rover, w którym ułożona została trumna z ciałem księcia Jerzego. Tuż przed godziną 16 do zamku dotarła królowa Elżbieta II. Rozpoczęła się kilkuminutowa procesja, na czele której stanęły najstarsze dzieci pary królewskiej - Karol i Anna. W procesji wzięła udział rodzina księcia i część jego personelu.
Ceremonia miała prywatny charakter, wzięło w niej udział jedynie 30 osób. Powodem są restrykcje związane z pandemią, ale także fakt, że książę Filip nie lubił przesadnej celebry.
O godz. 16 w Wielkiej Brytanii zarządzono minutę ciszy. Następnie odbyło się nabożeństwo żałobne. Poprowadzili dziekan Windsoru David Conner oraz zwierzchnik Kościoła Anglii, arcybiskup Canterbury, Justin Welby. Do minimum ograniczono także uczestniczących w uroczystościach religijnych - tradycyjny chór do zaledwie czterech osób.
Tuż przed 17:00 nabożeństwo się zakończyło, a trumna z ciałem księcia została opuszczona do królewskiej krypty. Królowa i pozostali uczestnicy uroczystości opuścili kaplicę świętego Jerzego.
Książe Filip zmarł w piątek 9 kwietnia. Miał 99 lat.