Białoruscy milicjanci weszli nie tylko do siedziby Związku Polaków w Grodnie. W czwartek 25 marca rano funkcjonariusze pojawili się też w grodzieńskim mieszkaniu polskiego działacza i dziennikarza Andrzeja Poczobuta. Żona Andrzeja Poczobuta, Oksana zdążyła poinformować w mediach społecznościowych, że do mieszkania przyszli funkcjonariusze w kominiarkach. O zatrzymaniu dziennikarza poinformował też minister Michał Dworczyk.
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez współpracowników portalu internetowego Znadniemna.pl wynika, ze milicjanci przyszli również do mieszkania Marii Tiszkowskiej, polskiej liderki w Wołkowysku w obwodzie grodzieńskim.
Wczoraj szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys została skazana przez sąd w Grodnie na 15 dni aresztu w związku z organizacją święta rzemieślników "Kaziuki". Wcześniej do aresztu trafiło dwoje polskich aktywistów w Brześciu z powodu organizacji w miejscowej społecznej szkole polskiej obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych.