6 stycznia zwolennicy Donalda Trumpa wdarli się na teren Kapitolu, kiedy trwało tam zatwierdzanie przez Kongres zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich. Obrady skutecznie przerwano, a tłum dopuścił się aktów wandalizmu i rabunków. FBI uznało czyn za krajowy terroryzm, teraz ujawniono nowe informacje.
Amerykańskie Federalne Biuro Śledcze we wtorek opublikowało nagranie wideo, na którym widać postać potencjalnego podejrzanego o podłożenie bomb w okolicy siedzib krajowych komisji republikanów i demokratów w Waszyngtonie. Na filmie widać, jak mężczyzna krąży ulicami miasta kilka przecznic od Kapitolu, od czasu do czasu zatrzymując się i odkładając plecak. Sytuacja miała miejsce 5 stycznia.
Do eksplozji podłożonych ładunków wybuchowych nie doszło, ponieważ dzień później służby bezpieczeństwa zdołały je zneutralizować. Odkrycie bomb odciągnęło dziesiątki policjantów od wykonywania ich zwykłych czynności na około 90 minut przed atakiem na Kapitol.
Dwa dni po ataku FBI podało, że za informacje o osobach, które były odpowiedzialne ze podłożenie bomb można otrzymać 50 tys. dolarów nagrody. Wtedy nie udało się namierzyć odpowiedzialnych za zdarzenie.
Teraz, udostępniając film, agenci mają nadzieję, że ktoś może rozpoznać podejrzanego osobnika. FBI tym razem oferuje nagrodę w wysokości 100 tys. dolarów za informacje prowadzące do identyfikacji osoby widocznej na nagraniu, jak pisze nbcnews.com.