Słowacja zamówiła 2 miliony dawek rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Do tej pory do kraju dostarczono 200 tys. Decyzja premiera Igora Matovicza o zakupie rosyjskiego preparatu spotkała się z krytyką ze strony tamtejszych polityków. Broniąc jej premier wskazuje na wyniki badań opinii publicznej, z których wynika, że jedna trzecia Słowaków deklaruje gotowość przyjęcia preparatu.
Premier Igor Matovicz był we wtorek gościem w słowackim Radiu Express, gdzie został zapytany m.in. o to, co obiecał Rosji w zamian za dostarczenie szczepionek. Matovicz zażartował, że zapłatą za preparat Sputnik V była "Zakarpacka Ukraina" - podaje RMF FM. Następnie wyjaśnił, że nie złożył żadnych obietnic Rosji i Moskwa niczego nie oczekuje w zamian za umożliwienie zakupu szczepionki.
Żart słowackiego premiera wywołał jednak falę oburzenia po stronie ukraińskiej. Zakarpacie to region w zachodniej Ukrainie, który historycznie należał do Węgier, jednak na mocy traktatu w Trianon z 1920 r. został przekazany Czechosłowacji. Po zakończeniu II wojny światowej Zakarpacie zostało włączone w skład Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej.
"Niezależnie od motywów czy kontekstu wypowiedzi szefa słowackiego rządu, które bezpośrednio wpływają na integralność terytorialną Ukrainy, są one kategorycznie niedopuszczalne i negatywnie wpływają na przyjazną i dobrosąsiedzką atmosferę stosunków ukraińsko-słowackich" - można przeczytać w komunikacie ukraińskiego ministerstwa spraw zagranicznych.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba podkreślił na Twitterze, że Igor Matovicz powinien zaproponować za rosyjską szczepionkę kilka regionów Słowacji. "Szkoda, że słowacki premier psuje niezwykle przyjazne i szczere stosunki między Ukrainą i Słowacją swoimi niestosownymi wypowiedziami" - dodał.
Dzień po niefortunnym wywiadzie, premier Matovicz zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym przeprosił za swój żart. "Stanowisko Słowacji w sprawie integralności terytorialnej Ukrainy zawsze było bardzo jasne. Poszanowanie prawa międzynarodowego jest koniecznością. Przepraszam wszystkich Ukraińców za moją niewłaściwą reakcję, która mogłaby podważyć ich słuszne wysiłki".