Opublikowane przez gazetę dane dotyczą stanu na 25 lutego oraz obywateli Izraela, którzy otrzymali dwie dawki preparatu Pfizer/BioNTech. Jak donosi "Times of Israel" spośród 1,82 miliona zaszczepionych osób, 1248, czyli 0,07 proc. zaraziło się koronawirusem. Hospitalizacja była wskazana przy 122 pacjentach, a 73 z nich miało ciężki przebieg choroby. Zmarły 23 osoby. Resort zdrowia zaznacza jednak, że przedstawione dane mogą być zawyżone. Ponad połowa zakażonych otrzymała pozytywny wynik testu w ciągu 14 dni od zaszczepienia, czyli w czasie przed pełnym wykształceniem się odporności.
Te dane wskazują, że w teoretycznej sytuacji, kiedy mielibyśmy 100 procent zaszczepionych, potrzebowalibyśmy tylko kilkudziesięciu łóżek covidowych w całym kraju i tylko kilku dla pacjentów w ciężkim stanie
- przekazał cytowany przez gazetę dr Eyal Leshem z kliniki Sheba Medical Center w Ramat Gan.
Izrael ma najwyższe tempo szczepień przeciw COVID-19 na świecie. Z najnowszych badań wynika, że dotychczas udało się zaszczepić przynajmniej jedną dawką 54,6 proc. mieszkańców. Dwie dawki surowca otrzymało już 38,9 proc. Izraelczyków. Do 28 lutego w Izraelu podano ponad 8 milionów razy szczepionkę przeciw COVID-19. Od 21 lutego w Izraelu osoby, które zostały już zaszczepione dwoma dawkami przeciwko COVID- 19 mają tzw. zielony paszport. Osoby posiadające dokument mogą korzystać z siłowni, basenów, przebywać w hotelach i synagogach, a także uczestniczyć w wydarzeniach sportowych, kulturalnych i religijnych.