Teksas wciąż zmaga się z atakiem zimy, która nie odpuszcza. Doszło do kryzysu energetycznego, miliony domów były pozbawione prądu, w miastach otwierają się ogrzewane schroniska dla osób, które mogą potrzebować pomocy, prowadzone są dystrybucje wody i żywności. O prawdopodobnych przyczynach anomalii pogodowych w Teksasie pisaliśmy w gazeta.pl. Joe Biden zapowiedział podpisanie deklaracji uznającej Teksas za stan objęty poważną katastrofą.
Sytuacja jest trudna, wielu mieszkańców walczy o zaspokojenie podstawowych potrzeb. W miastach otwierają się punkty dystrybucji wody, mieszkańcy otrzymają do pięciu galonów (ok. 18,5 litrów). Zaleca się gotowanie przeznaczonej do picia wody, jak pisze tvn24.pl. Z kolei przed siedzibą Banku Żywności w piątek ustawiła się kolejka kilkuset pojazdów.
Według The Associated Press, co najmniej 58 osób zginęło w wyniku trudnych warunków spowodowanych przerwami w dostawie prądu i atakiem zimy. Przyczyny tych zgonów to wypadki samochodowe, hipotermia czy zatrucia tlenkiem węgla.
Według najnowszych informacji Fox News bez prądu wciąż pozostaje 170 tys. domów. "Luizjana, Missisipi, Kentucky, Virginia i Zachodnia Virginia" mają poważne problemy z dostawą wody - podaje portal. W wielu miastach dostarczana jest woda butelkowana.
Jak informuje "New York Times $$", wśród zgonów spowodowanych niskimi temperaturami jest między innymi 11- letni chłopiec z miasta Conroe w Teksasie. Znaleziono go martwego w swoim łóżku w poniedziałek rano. Rodzina chłopca nie miała prądu poprzedniej nocy, spali wszyscy razem w jednej sypialni, chłopiec nie przeżył, jak powiedział w piątek porucznik James Kelemen z wydziału policji w Conroe.
Dokument, który prezydent Joe Biden zapowiedział podpisać umożliwiłby rządowi udzielenie Teksasowi większej pomocy i przekazanie większych funduszy. Biden zapowiedział też, że chce odwiedzić Teksas, zdecyduje o tym na początku tygodnia.
Taka deklaracja różni się od stanu wyjątkowego. Zapewnia szerszy zakres pomocy przez tak zwane federalne programy pomocy dla mieszkańców i na rzecz infrastruktury publicznej.
Zamierzam podpisać tę deklarację, gdy tylko będzie przede mną
- powiedział w piątek Biden, jak pisze texastribune.org. Dodał, że skierował już różne agencje federalne, takie jak Departament Obrony, Departament Zdrowia i Opieki Społecznej, aby nadal pomagały Teksańczykom w obecnym kryzysie.
Deklaracja dotycząca poważnej katastrofy jest wydawana, kiedy prezydent uzna, że klęska, z którą zmaga się dany stan, spowodowała tak poważne szkody, że wykraczają poza możliwości reagowania przez państwo i władze lokalne, jak wynika z informacji na stronie Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego (FEMA).