Naukowcy ze szwedzkiego Centrum Paleogenetyki przekazali w środę, że udało im się odzyskać i zsekwencjonować DNA (kwas deoksyrybonukleinowy; nośnik informacji genetycznej organizmów żywych oraz wirusów) z zębów trzonowych trzech mamutów pogrzebanych na Syberii w warunkach wiecznej zmarzliny, która pomogła w zachowaniu materiału genetycznego. Badacze przedstawili swoje ustalenia w czasopiśmie naukowym "Nature".
Najstarszy z mamutów, którego szczątki odkryto w pobliżu rzeki Krestovka, żył około 1,2 miliona lat temu. Wiek kolejnych dwóch określono określono na 700 tys. oraz od 1 do 1,2 mln lat. Ostatnie mamuty wyginęły około czterech tysięcy lat temu.
"To najstarsze kiedykolwiek zsekwencjonowane DNA" - poinformowało na Twitterze Centrum Paleogenetyki, w ramach którego wspólne prace badawcze prowadzą Uniwersytet Sztokholmski i Szwedzkie Muzeum Historii Naturalnej.
"DNA uległo ekstremalnej degradacji na bardzo małe fragmenty. Musieliśmy więc zsekwencjonować wiele miliardów ultrakrótkich sekwencji DNA, aby połączyć ze sobą te genomy" - tłumaczył Love Dalén, który kierował badaniami.
Naukowcy porównali uzyskany materiał z DNA mamutów, które żyły później. Okazało się, że najstarszy z trzech okazów ("mamut Krestovka") należał do nieznanej wcześniej linii genetycznej. Ta, jak ustalono, ponad dwa miliony lat temu oddzieliła się od linii, która doprowadziła do powstania dobrze już znanego badaczom mamuta włochatego.
Do tej pory najstarsze DNA pozyskano z kopyta konia, który żył na terytorium Kanady około 700 000 lat temu.