W skład nowego rządu, nazwanego rządem jedności narodowej, weszło 8 ekspertów i 16 polityków z wszystkich ugrupowań parlamentarnych poza prawicową partią Bracia Włosi. Nie ma wśród nich przywódców partyjnych. Reprezentują partie lewicowe, prawicowe, liberalne i antysystemowy Ruch 5 Gwiazd.
Jedną trzecią tek ministerialnych otrzymały kobiety. Dziewięciu ministrów było członkami poprzedniego rządu Giuseppe Contego, wśród nich minister spraw zagranicznych Luigi Di Maio i szefowa MSW Luciana Lamorgese. Głównym zadaniem rządu jest walka z pandemią, kryzysem gospodarczym, pozyskanie i rozdysponowanie środków Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej dla Włoch. Chodzi o ponad 200 mld euro.
Bezpartyjni fachowcy będą kierować ministerstwami gospodarki, innowacji i cyfryzacji, sprawiedliwości, a także nowego departamentu transformacji ekologicznej.
Koalicja rządząca rozpadła się w styczniu po wyjściu z niej partii Italia viva byłego premiera Matteo Renziego, tracąc przez to większość w Senacie. Premier Giuseppe Conte złożył rezygnację. Na początku lutego prezydent Włoch Sergio Mattarella powierzył misję utworzenia nowego, ponadpartyjnego rządu 73-letniemu Mario Draghiemu.
W sobotę z Pałacem Chigi w Rzymie, będącym rezydencją szefa włoskiego rządu, pożegnał się odchodzący premier i jego partnerka Olivia Paladino. Giuseppe Conte w trakcie oficjalnej uroczystości został nagrodzony na wewnętrznym dziedzińcu brawami przez pracowników.
Większość włoskich mediów z entuzjazmem przyjęła ogłoszony w piątek wieczorem skład nowego rządu. Największy dziennik Włoch "Corrriere della Sera" podsumował: "Chcieliśmy lepszego rządu. Mamy lepszy rząd". Lewicowa "La Repubblica" tytułuje na pierwszej stronie: "Oddział specjalny Draghiego". Prawicowy dziennik rodziny Berlusconich "Il Giornale", odnosząc się do poprzedniej ekipy rządzącej premiera Giuseppe Contego skomentował: "Koniec rządów dyletantów".
Prawicowa prasa wskazuje, że ze starego rządu na stanowiskach pozostało dziewięciu ministrów. Wszystkie włoskie media podkreślają, że nowy premier jest znakomitym ekonomistą i cieszy się szacunkiem najważniejszych światowych przywódców, których zna osobiście.