Wielka Brytania. Polak, który zgwałcił i zamordował 21-latkę, usłyszy wyrok

26-letni Paweł R. zgwałcił i zamordował 21-letnią studentkę, a potem wrzucił jej ciało do rzeki. Mężczyzna, którego media w Wielkiej Brytanii nazywają "rzeźnikiem z Polski", został uznany za winnego. W piątek ma zapaść wyrok w jego sprawie.

Sąd uznał za winnego Pawła R., który we wschodniej Anglii zgwałcił i zamordował młodą dziewczynę. Mężczyzna ma już na koncie wyroki za przestępstwa seksualne, wymiar kary za morderstwo na 21-latce usłyszy w piątek. Media w Wielkiej Brytanii nazywają go "rzeźnikiem z Polski".

Ofiara przechwycona spod nocnego klubu

Do morderstwa Libby Squire doszło w nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2019 roku we wschodniej Anglii, w miejscowości Hull. Ofiara była studentką filozofii z pobliskiego uniwersytetu, którą Paweł poznał pod nocnym klubem, do którego pijana dziewczyna nie została wpuszczona przez ochroniarzy.

Z informacji, które podaje rmf24.pl wynika, że mężczyzna jeździł wieczorem po okolicy w poszukiwaniu ofiary. Padło na pijaną, 21-letnią Libby.

Korzystając z okazji, Paweł R. pod pozorem pomocy dziewczynie wsadził ją do swojego samochodu i zawiózł na pobliskie boiska Oak Road, gdzie zgwałcił ją na zamarzniętej ziemi obok swojego samochodu.

- pisze dailymail.co.uk.

Ciało dziewczyny zostało odnalezione dopiero dwa miesiące później przy ujściu rzeki Humber do morza. Po tak długim czasie, który ciało przeleżało w wodzie, nie udało się ustalić, czy Libby w momencie wrzucania do wody jeszcze żyła, ani co było bezpośrednią przyczyną jej śmierci.

Świadkowie słyszeli krzyki, są nagrania z kamer

Świadkowie zeznali, że słyszeli krzyki dochodzące z parku. Jednym z kluczowych dowodów były też nagrania z miejskich kamer, na których widać sprawcę i ofiarę. Paweł R. przyznał się zresztą do tego, że jeździł po mieście, szukając kobiety, z którą mógłby uprawiać seks, a także iż uprawiał seks z Libby Squire. Utrzymywał jednak, że było to za obopólną zgodą. Prokuratura wykazała, że jego zeznania były niespójne i wiele razy składał fałszywe zeznania. Jak wyjaśniał 26-latek, skłamał, bo nie chciał, by żona, z którą ma dwójkę dzieci, dowiedziała się, że ją zdradzał.

Ława przysięgłych jednomyślnie zadecydowała: Winny

Paweł odsiaduje obecnie karę 5 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności, którą otrzymał za inne przestępstwa - między innymi włamania, podczas których kradł kobiecą bieliznę i akcesoria erotyczne. Jak pisze dailymail.co.uk mimo coraz bardziej bezczelnych zachowań seksualnych, do których zaliczała się masturbacja na ulicy, Paweł R. długo unikał podejrzeń.

W procesie dotyczącym gwałtu i zabójstwa Libby Squire ława przysięgłych uznała, że jest on winny gwałtu i morderstwa. W piątek zapadnie wyrok.

Zobacz wideo Gdula: Brexit to efekt tego, że nie słuchano ludzi na dole
Więcej o: