Aukcję zorganizował autor fotografii - niezależny fotoreporter Dmitrij Markow, który tego dnia został zatrzymany przez policję. Cały dochód trafi na konta organizacji, które wspierają represjonowanych działaczy opozycji.
Zdjęcie zostało wykonane 2 lutego, gdy moskiewski sąd odwiesił Aleksiejowi Nawalnemu stary wyrok i odesłał go na prawie 3 lata do łagru.
Fotoreporter Dmitrij Markow został tego dnia zatrzymany przez policję. Właśnie wtedy zrobił zdjęcie policjantowi ubranemu z mundur polowy, kuloodporną kamizelkę i kominiarkę. Funkcjonariusz siedzi przy biuru, a obok niego na ścianie wisi portret Władimira Putina. Dmitrij Markow zaproponował za odbitkę zdjęcia z jego podpisem cenę wywoławczą 10 tysięcy rubli, to jest około 110 euro. Fotografia została sprzedana kobiecie o imieniu Jekaterina za 2 miliony rubli, to jest ponad 22 tysiące euro. Cały dochód z aukcji zostanie przekazany dwóm organizacjom, które wspierają represjonowanych działaczy opozycji - "OVD-Info" i "Apologia Protestu".