Estonia. Kaja Kallas została premierką. Teraz krajem rządzą dwie kobiety

Kaja Kallas została premierką Estonii. Jest tym samym pierwszą kobietą, która stanęła na czele estońskiego rządu. Estonia jest teraz w rękach dwóch pań, bo na fotelu prezydenckim również zasiada polityczka. Gabinet Kallas także składa się w dużej mierze z kobiet.

W niedzielę 24 stycznia dwie największe estońskie partie polityczne - Partia Reform i Partia Centrum - zawarły porozumienie o utworzeniu rządu. Na jego czele stanęła kobieta - Kaja Kallas. O godzinie 10 we wtorek 26 stycznia rozpoczęło się jej zaprzysiężenie. Reprezentantka Partii Reform została tym sam pierwszą premierką w historii Estonii. Oznacza to także, że krajem tym rządzą obecnie dwie kobiety. Od 2016 roku prezydentką Estonii jest Kersti Kaljulaid. 

Kim jest Kaja Kallas, nowa premierka Estonii? W jej rządzie kobiety odegrają ważną rolę

43-letnia Kaja Kallas jest prawniczką, byłą europosłanką, a od 2018 przewodnicząca Estońskiej Partii Reform. Prywatnie jest córką Siima Kallasa - jednego z twórców Partii Reform i byłego premiera Estonii. Polityk ten stał na czele estońskiego rządu w latach 2002-2003.

Rząd Kallas składa się z 14 ministerstw, którymi koalicjanci podzielili się po połowie. Kobiety będą grać w nim istotną rolę. Keit Pentus-Rosimannus została ministrą finansów, Eva-Maria Liimets ministrą spraw zagranicznych, Signe Riisalo stanęła na czele ministerstwa spraw socjalnych, Anneli Ott to nowa ministra kultury, Liina Kersna przewodniczy ministerstwu edukacji i nauki, a Maris Lauri stanęła na czele resortu sprawiedliwości. 

"Cieszę się, widząc rząd zrównoważony pod względem płci, pełen europejskich ambicji" - napisała na Twitterze przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, gratulując Kallas.

Estonia. Juri Ratas podał się do dymisji w związku z zarzutami korupcyjnymi

Poprzedni rząd Estonii, który uformował Juri Ratas, rozpadł się 13 stycznia. Tego dnia estoński premier podał się do dymisji. Nastąpiło to w związku z postępowaniem dotyczącym korupcji, którym objęto m.in. sekretarza generalnego Partii Centrum i doradczynię ministra finansów. Urzędnicy związani z premierem mieli przyjąć darowiznę w zamian za polityczną pomoc w budowie nieruchomości w portowej dzielnicy estońskiej stolicy, Tallinie - przypomina euronews.com

Zobacz wideo Ścigaj: Wzięcie odpowiedzialności za decyzję o aborcji to sprawa kobiety
Więcej o: