Sąd w Moskwie aresztował na 9 dni rzeczniczkę Aleksieja Nawalnego - Kirę Jarmysz. Kobieta została oskarżona o próbę zorganizowania nielegalnego zgromadzenia. Według BBC, oprócz Kiry zatrzymano również prawniczkę Nawalnego Lubowę Sobol, która pracuje dla Fundacji Walki z Korupcją. Sobol została po paru godzinach wypuszczona z komisariatu.
Jak podają rosyjskie media niezależne, w całej Rosji policja prowadzi działania prewencyjne przed planowaną na sobotę ogólnokrajową akcja pod hasłem „uwolnić Nawalnego”. Opozycjonista przebywa w areszcie. Aleksiej Nawalny został zatrzymany zaraz po tym, gdy wrócił do Rosji z Niemiec, gdzie leczył się po zamachu na jego życie.
Prokuratura, policja i regulator medialny ostrzegają Rosjan, aby nie rozpowszechniali informacji o planowanej na jutro akcji protestacyjnej. Organy ścigania przypominają, że za nawoływanie do złamania prawa i udział w takim przedsięwzięciu grożą kary. Niektóre uczelnie zagroziły studentom odebraniem indeksów, a resort zdrowia przypomniał rodzicom, że odpowiadają za bezpieczeństwo nieletnich. Jak poinformowało radio Echo Moskwy policja zatrzymała działaczy opozycji: w Moskwie, Rostowie nad Donem, Krasnodarze, Ufie, Wołgogradzie, Tiumeniu, Nowosybirsku, Kaliningradzie, Lipecku i we Władywostoku.
Po aresztowaniu rzeczniczka dalej nawoływała do udziału protestach planowanych na sobotę.
Aresztowali na 9 dni. Wiecie, co robić. 23 stycznia, godzina 14, centralne ulice waszych miast. Przybywajcie!
- napisała Kira Jarmysz na Twitterze.