Licznik opublikowany na stronie "Washington Post" rozpoczyna się 21 stycznia 2017 roku, formalnie to druga doba prezydentury Donalda Trumpa. Już tego dnia ówczesny prezydent, jak pisze amerykański dziennik, sformułował 15 nieprawdziwych twierdzeń. Jak widać na osi czasu, wygłaszane przez niego fake newsy rosły lawinowo. W styczniu 2019 roku liczba przekroczyła 8 tys. i w następnych latach się podwajała - 15,277 tysięcy licznik pokazuje przy dacie 22 stycznia 2020 roku i 30,573 dokładnie rok później, czyli w ostatnim dniu urzędowania.
W jakich sprawach kłamał Trump? Przeróżnych. Dla ułatwienia "Washington Post" podzielił twierdzenia byłego prezydenta na sekcje tematyczne - gospodarkę, imigrację, podatki, politykę zagraniczną czy opiekę zdrowotną.
Ulubione nieprawdziwe stwierdzenie Trumpa dotyczy wzrostu gospodarczego USA za jego kadencji. "Zbudowaliśmy największą gospodarkę w historii świata" - powtarzał prezydent. "Washington Post" tłumaczy jednak, że przy zastosowaniu kluczowych ekonomicznych wskaźników, wzrost gospodarczy USA notowały wyższe za Dwighta D. Eisenhowera, Lyndona B. Johnsona i Billa Clintona.
Kolejne przekłamanie dotyczy podatków. Ostatni raz stwierdzenie o "największych cięciach podatków w historii" padło w środę w bazie Andrews, tuż przed jego ostatnim lotem Air Force One. "Washington Post" podaje jednak, że zdecydowanie większe cięcia przeprowadził Ronald Reagan.
Trump często powtarzał kłamstwo na temat muru na granicy z Meksykiem. Pod koniec grudnia stwierdził, że południowy sąsiad USA ma poważne problemy epidemią koronawirusa, przez co mieszkańcy Kalifornii nie chcą, by do ich stanu podróżowali Meksykanie. - Mają szczęście, że jestem prezydentem. Granica jest bardzo szczelna i mur szybko się buduje - mówił Trump pod koniec grudnia 2020 r. Jednak dziennik wylicza, że w czasie, gdy prezydent wypowiadał te słowa, wybudowanych było tylko 40 mil muru na granicy.