Wbrew tradycji Donald Trump nie weźmie udziału w zaprzysiężeniu Joe Bidena i nie przywita go w Białym Domu. Jeszcze przed rozpoczęciem inauguracji swego następcy wraz z żoną odleci do posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie.
Trumpowie opuszczą Biały Dom o godzinie 8:00 rano czasu lokalnego (14:00 czasu polskiego). Udadzą się do bazy sił powietrznych Andrews na przedmieściach Waszyngtonu, skąd odlecą na Florydę. Prawdopodobnie, choć nie jest to potwierdzone, do bazy przylecą śmigłowcem Marine One, który wystartuje z ogrodów Białego Domu. Wówczas podróż do Andrews zajmie około 15 minut.
W ceremonii pożegnania nie wezmą udziału republikańscy liderzy Kongresu Mitch McConnell i Kevin McCarthy. Obaj politycy będą towarzyszyć Joe Bidenowi w porannej mszy, a potem wezmą udział w jego zaprzysiężeniu. W uroczystościach związanych z zaprzysiężeniem będzie też uczestniczyć wiceprezydent Mike Pence, w związku z czym nie będzie on obecny podczas pożegnania Donalda Trumpa.
Jak informuje CNN, każda osoba zaproszona na pożegnanie Trumpa może przyprowadzić pięcioro gości. Organizatorzy liczą, że w ten sposób uda im się choć trochę zwiększyć liczbę uczestników spotkania, ponieważ Trump w przeszłości narzekał na ich rozmiar. Organizatorzy, jak wynika z informacji stacji, obawiają się jednak, że mimo wszystko tłumów nie będzie.
Kilka godzin później odbędzie się inauguracja Bidena i Harris. Po złożeniu o godzinie 12:00 czasu lokalnego (18:00 czasu polskiego) przez Joe Bidena przysięgi na wierność Konstytucji na stopniach Kapitolu nowy prezydent wygłosi przemówienie do Amerykanów. Następnie wraz z wiceprezydentką Kamalą Harris weźmie udział w uroczystej odprawie wszystkich rodzajów wojsk, po czym uda się na cmentarz Arlington, aby złożyć wieńce przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Następnie pary prezydencka i wiceprezydencka przejadą do Białego Domu. Joe Biden podpisze tam pierwsze rozporządzenia i wręczy nominacje. Po okolicznościowym koncercie pary prezydencka i wiceprezydencka pojawią się na południowym balkonie Białego Domu.