USA. Osiem goryli zakażonych koronawirusem. Zwierzęta mają łagodne objawy

U ośmiu goryli mieszkających w Safari Parku w San Diego potwierdzono zakażenie koronawirusem. To pierwszy znany przypadek przeniesienia wirusa na małpy człekokształtne. Eksperci nie wiedzą, czy choroba w przypadku goryli może przybrać ostrzejszy charakter.

Lisa Peterson, dyrektorka Safari Parku, powiedziała w rozmowie z Associated Press, że koronawirusa wykryto u ośmiu goryli mieszkających w parku. Testy na koronawirusa zlecono po tym, gdy dostrzeżono, że u części zwierząt występują łagodne objawy w postaci kaszlu. Goryle przebadano przy wykorzystaniu ich odchodów.

USA. Goryle zakażone koronawirusem. To pierwszy przypadek przeniesienia wirusa na małpy człekokształtne

Park w San Diego w stanie Kalifornia pozostaje zamknięty dla zwiedzających od 6 grudnia 2020 r. w związku z restrykcjami wprowadzonymi przez pandemię koronawirusa. Władze placówki podejrzewają, że zwierzęta zostały zakażone SARS-CoV-2 przez jednego z pracowników parku, u którego test na koronawirusa dał pozytywny wynik.

prof . Krzysztof Simon Prof. Simon o szczepieniach: Na razie ich liczba jest znikoma

To pierwszy znany przypadek przeniesienia wirusa na małpy człekokształtne. Niektórzy eksperci ds. dzikiej przyrody są zaniepokojeni, że do zakażonych gatunków dołączyły goryle, które mają 98,4 proc. wspólnego DNA z ludźmi oraz są z natury zwierzętami społecznymi.

USA. Władze Safari Parku wprowadzają nowe środki bezpieczeństwa

Goryle pozostają pod ścisłą obserwacją pracowników parku oraz weterynarzy. Dostały witaminy, płyny i pożywienie, ale nie prowadzi się wobec nich specjalnego leczenia koronawirusa. Przedstawiciele parku zapewniają, że pozostają w kontakcie ze specjalistami na wypadek, gdyby u goryli pojawiły się cięższe objawy. - To jest dzika przyroda, one mają swoją własną odporność i mogą się leczyć inaczej niż my - powiedziała Peterson.

USA. Władze Los Angeles apelują o noszenie maseczek w domu Koronawirus w USA. Władze Los Angeles apelują o noszenie maseczek w domu

Władze Safari Parku w San Diego podjęły decyzję o wprowadzeniu dodatkowych środków bezpieczeństwa. W czasie kontaktu ze zwierzętami pracownicy parku będą musieli mieć założoną specjalną osłonę na twarz oraz okulary. Zakażone koronawirusem goryle pozostaną razem, ponieważ rozdzielenie ich mogłoby negatywnie wpłynąć na osobniki żyjące w zwartych grupach.

Zobacz wideo 3 miliony zaszczepionych do końca marca? "To w dalszym ciągu za mało"
Więcej o: