Na stronie internetowej Białego Domu zamieszczono oświadczenie Melanii Trump, w którym kieruje ona przesłanie do Amerykanów. Pierwsza dama podkreślała, że jest dumna ze służby dla Amerykanów.
Służenie jako wasza Pierwsza Dama było zaszczytem mojego życia. Chcę podziękować milionom Amerykanów, którzy wspierali mnie i mojego męża. Jestem wam wszystkim wdzięczna za to, że mogłam wam służyć
- napisała.
Pierwsza dama rozpoczęła list od odniesienia się do pandemii koronawirusa, która także dotkliwie wpłynęła na sytuację Stanów Zjednoczonych. "Podobnie jak wy wszyscy, zastanawiałam się nad minionym rokiem i tym, jak niewidzialny wróg, Covid-19, przetoczył się przez nasz piękny kraj. Wszystkie narody doświadczyły utraty bliskich, problemów z gospodarką i negatywnych skutków izolacji" - napisała Melania Trump.
Melania Trump opisała, że każda historia, której przyszło jej wysłuchać, na zawsze pozostanie w jej sercu. "Było dla mnie, jako Pierwszej Damy, niezwykle inspirujące, że mogłam na być świadkiem tego, co ludzie naszego wielkiego narodu mogą robić dla siebie nawzajem, zwłaszcza gdy ktoś znajduje się w potrzebie."
Melania Trump odniosła się również do zamieszek, które miały miejsce w ubiegłym tygodniu na Kapitolu. W wyniku tych zdarzeń śmierć poniosło pięć osób, a wielu uczestników protestów oraz samych policjantów zostało rannych.
Jestem rozczarowana i przygnębiona tym, co wydarzyło się tydzień temu. Uważam za haniebne, że wokół tych tragicznych wydarzeń pojawiły się nieprzyzwoite plotki, nieuzasadnione osobiste ataki i fałszywe, wprowadzające w błąd oskarżenia - ze strony ludzi, którzy chcą mieć znaczenie i mają coś do powiedzenia
- oświadczyła pierwsza dama. Dodała, że "absolutnie potępia przemoc, która miała miejsce na Kapitolu". Melania Trump zaapelowała też do Amerykanów: "Każdy z was jest kręgosłupem tego kraju. Jesteście ludźmi, którzy sprawiają, że Stany Zjednoczone są tym, czym są, i którzy ponoszą niewiarygodną odpowiedzialność za przygotowanie naszych przyszłych pokoleń."