Zamieszki na Kapitolu. Trump podsycał emocje, kongresmeni chcą usunąć go z urzędu. Oto, co musisz wiedzieć

W Stanach Zjednoczonych wyjątkowe zamieszanie. Wszystko zaczęło się od przemówienia Donalda Trumpa na wiecu, podczas którego powiedział, że nigdy nie uzna zwycięstwa Joe Bidena w wyborach prezydenckich. W efekcie zwolennicy Trumpa wtargnęli na teren Kapitolu, gdzie trwały obrady Kongresu, są cztery ofiary śmiertelne. Oto najważniejsze informacje z nocy ze środy na czwartek.

Gorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren KapitoluGorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren Kapitolu Fot. Manuel Balce Ceneta / AP Photo

1. Zamieszki w Kongresie, włamania do biur polityków

W wyniku wtargnięcia zwolenników Trumpa, obrady Kongresu przerwano, a polityków ewakuowano. Osoby, które wdarły się na teren amerykańskiego parlamentu, robiły sobie zdjęcia na mównicy Senatu, a także włamywały się do biur niektórych polityków i fotografowały się przy ich biurkach. Jeden z protestujących pochwalił się w mediach społecznościowych, że ukradł korespondencję spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi.

Policja o północy czasu lokalnego podała, że aresztowano co najmniej 52 osób. Przejęto też m.in. dwie własnej roboty bomby.

Gorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren KapitoluGorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren Kapitolu Fot. J. Scott Applewhite / AP Photo

Gorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren KapitoluGorąca noc w USA. Mimo zamieszek Trump wciąż mówił o 'sfałszowanych wyborach'. Jego zwolennicy wtargnęli na teren Kapitolu Fot. Manuel Balce Ceneta / AP Photo


Wydarzenia w USA relacjonowaliśmy także na żywo >>>

2. Są ofiary śmiertelne zamieszek

W wyniku zamieszek wiele osób zostało rannych i - według ostatnich danych policji - cztery osoby zginęły. Pierwszą potwierdzoną ofiarą jest postrzelona przez służby porządkowe kobieta,będąca w grupie osób, które wtargnęły do budynku Kongresu. Rodzina potwierdziła jej tożsamość. W stanie krytycznym jest młody mężczyzna, który spadł z rusztowania na budynku Kapitolu.

Policja interweniuje na KapitoluPolicja interweniuje na Kapitolu Fot. John Minchillo / AP Photo

3. Trump nazywa protestujących "wyjątkowymi"

Donald Trump opublikował na Twitterze oświadczenie, w którym zaapelował do swoich zwolenników, by poszli do domów, jednak, zamiast uspokajać nastroje, znów mówił o "skradzionych wyborach". 

Mieliśmy wybory, które nam ukradziono. To były wybory, które wygraliśmy miażdżącą większością. Wszyscy o tym wiedzą, szczególnie druga strona. Ale teraz musicie iść do domu. Potrzebujemy pokoju, spokoju i bezpieczeństwa. (...) Nie chcemy, aby komukolwiek coś się stało. To jest trudny czas, nigdy nie było tak trudnego czasu

- stwierdził. - Kochamy was, jesteście wyjątkowi. Widzieliście, co się dzieje. Widzieliście, jak inni są traktowani. Wróćcie do domu w pokoju - dodał.

Zwolennicy Trumpa wdzierają się na KapitolZwolennicy Trumpa wdzierają się na Kapitol Fot. Jose Luis Magana / AP Photo

Ostatecznie film z nagraniem przemówienia Trumpa został usunięty z mediów społecznościowych przez władze tych serwisów. Konta Trumpa na Twitterze, Facebooku i Instagramie zostały zablokowane.

4. Świat reaguje na wydarzenia, Duda pisze o "sprawach wewnętrznych"

Głos zabrało wielu zagranicznych przywódców, którzy wydarzenia w Waszyngtonie nazwali "szokującymi". W nieco innym tonie wypowiedział się Andrzej Duda, który stwierdził, że "wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych".

5. Protest rozpędzony, Kongres wrócił do liczenia

Po kilku godzinach udało się przywrócić porządek: protestujących usunięto z budynku, zaś decyzją burmistrzyni Waszyngtonu Muriel Bowser o godzinie 18 czasu lokalnego w Waszyngtonie rozpoczęła się godzina policyjna. Potrwa do 6 rano w czwartek (do godziny 12 czasu polskiego). Obrady Kongresu wznowiono około godziny 2 w nocy czasu polskiego.

Gwardia Narodowa przed KapitolemGwardia Narodowa przed Kapitolem Fot. John Minchillo / AP Photo

6. Jak pozbyć się prezydenta na ostatnie dwa tygodnie

Niektórzy amerykańscy politycy, także kolejni Republikanie, myślą o wszczęciu procedury z 25. poprawki, która zakłada przejęcie władzy przez wiceprezydenta Mike'a Pence'a na ostatnie dwa tygodnie prezydentury Donalda Trumpa. Pojawiały się także słowa o możliwym impeachmencie.

Komitet sprawiedliwości w Kongresie zwrócił się do Pence'a, by ten wszczął procedurą mającą doprowadzić do usunięcia Trumpa. 

Ponadto kolejni republikańscy senatorowie wycofali się z planowanych sprzeciwów wobec wyników wyborów, które wcześniej chcieli wyrazić na posiedzeniu obu izb Kongresu. 

7. Rezygnacje w Białym Domu z powodu zamieszek

Stephanie Grisham, była dyrektorka ds. komunikacji i sekretarz prasowa Białego Domu, a obecnie szefowa sztabu Melanii Trump, złożyła rezygnację. Jej decyzja była motywowana dzisiejszymi wydarzeniami w Kongresie. Taką decyzję podjęła też Rickie Niceta, pełniąca w Białym Domu funkcję social secretary. Była osobą odpowiedzialną za wszelkie wydarzenia w siedzibie prezydenta.

Z informacji CNN wynika, że trzech wysokich rangą doradców Donalda Trumpa rozważa rezygnację. Chodzi o doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego Roberta O'Briena, jego zastępcę Matta Pottingera i zastępcę szefa sztabu Chrisa Leddela.

Więcej o: