Jak podaje "NY Post", demokrata Emanuel Cleaver wygłosił modlitwę otwierającą pierwsze posiedzenie 117. Kongresu Stanów Zjednoczonych. Polityk został skrytykowany przez ustawodawców Partii Republikańskiej za to, że zmienił uroczystą formułę modlitwy inauguracyjnej. Sam Emanuel Cleaver przyznaje, że jest zaskoczony negatywnymi komentarzami i zaznacza, że miała być to jedynie gra słowna podkreślająca, że w Kongresie zasiada rekordowa liczba kobiet.
Emanuel Cleaver, który jest także pastorem Kościoła metodystycznego, zmienił jedynie zakończenie modlitwy z "amen" na "amen and awoman". Po angielsku "amen" brzmi jak słowo "mężczyzna", a polityk dodał do tego "a woman" czyli "kobieta".
Konserwatywni parlamentarzyści od razu skrytykowali demokratę, przypominając, że "amen" w języku łacińskim i hebrajskim nie ma nic wspólnego z płcią, tylko ze słowem "wierność" lub formułą "niech tak się stanie". Słowo było też wykorzystywane w przysiędze wojskowej i miało oznaczać potwierdzenie.
Republikański szef Izby Reprezentantów Newt Gingrich potępił zmianę formuły, której dokonał polityk. Uznał to za nowy dowód na to, że politycy Partii Demokratycznej "przesuwają się na lewo" i rozpoczęli "radykalne szaleństwo".
Inauguracja 117. Kongresu miała miejsce kilka dni po tym, jak na przewodniczącą Izby Reprezentantów wybrana została ponownie Nancy Pelosi. Jak podaje "Business Insider", jednym z pierwszych przedstawionych przez nią projektów jest zbiór zasad "szanujących wszystkie tożsamości płciowe". Proponowane zasady w regulaminie Kongresu miałyby wyeliminować z dyskusji niektóre słowa, jak: matka, ojciec, syn, córka, ciocia, wujek, on czy ona. Zamiast tego dozwolone byłyby tylko "terminy neutralne" - rodzic, dziecko, rodzeństwo.
Projekt oparty jest na wynikach badań dotyczących wpływu języka na postrzeganie płci. Badania pokazują, że wykorzystywane w języku angielskim słowa takie jak "policeman" (policjant) czy "chairman" (przewodniczący), które zawierają w sobie słowo "man" (mężczyzna, ale też człowiek) sprawiają, że odbiorcy myślą o danym zawodzie jako bardziej męskim.